Francja ma cztery priorytety: doprowadzenie do zatwierdzenia unijnego pakietu energetyczno-klimatycznego, zawarcie europejskiego paktu o imigracji, ożywienie europejskiej polityki obronnej i rolnictwa.
Prezydent Nicolas Sarkozy stwierdził, że jest zwolennikiem ulg podatkowych dla wszystkich sektorów gospodarki przyczyniających się do ochrony środowiska – od budowy bardziej energooszczędnych domów po produkcję pojazdów o mniejszej emisji spalin.
190 mln euro wynosi budżet francuskiej prezydencji, z tego 82 mln euro ma być wydane na nowe inicjatywy
Francja będzie się musiała zmierzyć także z wysokimi cenami ropy naftowej, które powodują falę protestów i grożą wybuchem inflacji. Już wcześniej Sarkozy zaproponował ustalenie pułapu VAT od paliw płynnych, aby powstrzymać i złagodzić skutki gwałtownego wzrostu cen benzyny i oleju napędowego. Tę propozycje Unia przyjęła chłodno, zdecydowanie sprzeciwiły się jej Niemcy i ostatnio Hiszpania.
Prezydent Francji zaatakował wczoraj Europejski Bank Centralny, i to na kilka dni przed spodziewanym podwyższeniem stóp procentowych. Jego zdaniem EBC powinien uwzględniać w swoich decyzjach wzrost gospodarczy, a nie tylko pilnować inflacji. A gospodarka francuska zaczęła odczuwać światowy kryzys: konsumpcja w tym roku nie wzrosła, a dochody gospodarstw domowych poprawiły się tylko o 1 proc. po odliczeniu inflacji – wskazują eksperci Euler Hermes w raporcie o Francji.