Polski sukces: UE i wolny rynek

To skojarzenie, według Bukowskiego, jest coraz bardziej powszechne w czasach kryzysu, bo na unijne wsparcie liczą nie tylko przedsiębiorcy czy bezrobotni, ale też i rząd. Pieniądze z unijnego budżetu mają być kołem zamachowym inwestycji infrastrukturalnych.

GfK Polonia na zlecenie „Rzeczpospolitej” zapytało 1000 dorosłych Polaków o najważniejsze osiągnięcie 20 lat gospodarki rynkowej w Polsce. Oprócz wejścia do Unii Europejskiej doceniamy też powstanie wolnego rynku (28 proc. wskazań) i powstanie dużych prywatnych firm (24 proc.). Niewiele mniej osób jako sukces wymieniło obecność licznych firm zagranicznych. – Uwolniliśmy naszą przedsiębiorczość, a bez niej transformacja by się nie udała – podkreśla prof. Jerzy Hausner, były wicepremier i minister gospodarki.

Dla co czwartego Polaka osiągnięciem jest z kolei możliwość zakupu dowolnych walut. Natomiast tylko dla co dziesiątej osoby sukcesem są prywatne szkoły, uczelnie, banki czy przychodnie.

Roman Kluska, założyciel Optimusa, który kilka lat temu został poszkodowany przez błędną decyzję fiskusa, podkreśla: – Wyniki sondażu „Rzeczpospolitej” oddają nie w pełni zaspokojone nadzieje, jakie wiązaliśmy z transformacją. Sam Kluska uważa, że największym osiągnięciem ostatnich 20 lat jest uwolnienie polskiej przedsiębiorczości. Żałuje tylko, że ta coraz bardziej przegrywa z biurokracją.