Załamanie na warszawskim parkiecie w II półroczu 2008 r. przyniosło mocne przetasowanie w portfelach Towarzystw Funduszy Inwestycyjnych. „Rz” prześledziła sprawozdania finansowe za ubiegły rok ośmiu największych funduszy akcji polskich pod kątem inwestowania w spółki z WIG20.
Okazuje się, że najczęściej fundusze pozbywały się akcji CEZ. W porównaniu z końcem czerwca 2008 r. na koniec roku ich liczba spadła o 52 proc. Niewiele lepiej zarządzający obeszli się z papierami TP SA (ubytek o 41 proc.) czy Pekao SA (o 39 proc.).
Za to największym wzięciem cieszyły się akcje Getin Holdingu czy GTC. Ich liczba w portfelach ośmiu funduszy wzrosła odpowiednio o ponad 46 proc. oraz 15 proc.
Eksperci podkreślają, że silna wyprzedaż akcji większości spółek WIG20 to głównie efekt podbramkowej sytuacji na rynku, a nie oceny ich kondycji. – W drugiej połowie roku, zresztą wcześniej też, klienci na gwałt wycofywali swoje pieniądze z TFI – mówi Roland Paszkiewicz z CDM Pekao. – Towarzystwa musiały sprzedawać walory. A że na rynku małych i średnich spółek obroty były małe, trzeba było zdecydować się na najbardziej płynne papiery z WIG20 – wyjaśnia.
– Za to kupując TFI, albo szukały bezpiecznych, płynnych aktywów, albo takich, które ze względu na silne przeceny mogły przynieść wkrótce zyski – uważa Grzegorz Pułkotycki z DM BZWBK.