Euro 2012: Mieliśmy zyskać, możemy stracić

- Polska nie wykorzystuje dostatecznie możliwości jakie dostała w związku z przygotowaniem Euro 2012, na które przeznaczone jest 260 mld euro - alarmuje Arkadiusz Protas, wiceprezes BCC

Aktualizacja: 25.02.2010 18:32 Publikacja: 25.02.2010 16:58

Nie wiadomo, czy uda się w terminie przeprowadzić remonty stacji kolejowej Warszawa Stadion i Dworca

Nie wiadomo, czy uda się w terminie przeprowadzić remonty stacji kolejowej Warszawa Stadion i Dworca Warszawa Zachodnia (na zdjęciu)

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

- To ogromne pieniądze, które mogłyby w naszym kraju pozostać, gdybyśmy umiejętnie i skutecznie je spożytkowali - uważa ekspert.

Jego zdaniem wiele inwestycji związanych z organizacją piłkarskich mistrzostw Europy w Polsce stoi pod znakiem zapytania. Przypomnijmy, że UEFA oceniła ryzyko związane z budową stadionu we Wrocławiu bardzo wysoko z powodu przekraczającego już pół roku opóźnienia.

- O ile jednak presja na wybudowanie stadionów jest ogromna i mało prawdopodobne, że mogłoby się to nie udać, to znacznie większym problemem jest infrastruktura - mówi Protas. - W tym przypadku najbardziej krytyczne uwagi dotyczą Warszawy. Raport UEFA odzwierciedla obawy o to, czy uda się w terminie przeprowadzić remonty pobliskich ulic oraz stacji kolejowej Warszawa Stadion i Dworca Warszawa Zachodnia. Nie będzie też przebudowy, a tylko modernizacja Dworca Centralnego. Dlatego stolica widnieje w raporcie również jako miasto wysokiego ryzyka. Podobnie jest w innych miastach, gdzie modernizacja dworców kolejowych czy lotnisk będzie miała tylko charakter kosmetyczny.

Nie powstaną też wszystkie drogi, które miały łączyć miasta, gdzie będą rozgrywane mecze piłki nożnej, np. droga ekspresowa między Wrocławiem, Poznaniem i Gdańskiem. Pod znakiem zapytania stoi też oddanie do 2012 r. autostrad A1 i A2 łączących północ z południem i zachód ze wschodem Polski.

Przedsiębiorcy apelują więc - Euro 2012 jest niepowtarzalnym impulsem do wzrostu gospodarczego i społeczno-kulturowego, którego wszyscy możemy być beneficjentami. Przygotowania do tego wydarzenia można porównać, przy zachowaniu proporcji, do akcesji Polski do Unii Europejskiej. Poza ewidentnymi korzyściami i prestiżem występuje jeszcze inny czynnik – być może najważniejszy – mobilizacja związana z presją, którą narzuca nam otoczenie, niezależnie od tego czy jest to Bruksela, czy tak jak w tym przypadku, UEFA. Konieczność, przed którą stawia nas Europa, powinniśmy wykorzystać jako szansę na przyspieszenie modernizacji kraju.

- Tymczasem wciąż brakuje skoordynowanych działań, które umożliwiłyby skuteczną realizację projektów bez zbędnych poślizgów - wyjaśnia wiceprezes BCC. - Przy tak dużym projekcie, powinien być powołany pełnomocnik rządu, który koordynowałby działania wszystkich resortów związane z organizacją finałów i odpowiadał za ich realizację. To nie musi być nowa osoba w rządzie – w odpowiednie kompetencje może być wyposażony któryś z ministrów.

- To ogromne pieniądze, które mogłyby w naszym kraju pozostać, gdybyśmy umiejętnie i skutecznie je spożytkowali - uważa ekspert.

Jego zdaniem wiele inwestycji związanych z organizacją piłkarskich mistrzostw Europy w Polsce stoi pod znakiem zapytania. Przypomnijmy, że UEFA oceniła ryzyko związane z budową stadionu we Wrocławiu bardzo wysoko z powodu przekraczającego już pół roku opóźnienia.

Pozostało 83% artykułu
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu