Rządowy plan obniżenia składki do funduszy emerytalnych wpłynie na rentowność towarzystw emerytalnych, których kondycja zależy od wielkości zarządzanych przez nie funduszy emerytalnych.
Jak podkreślają nasi rozmówcy, biznes emerytalny w dzisiejszych realiach prawa osiąga próg rentowności – gdy przychody pokrywają koszty – przy ok. 300 tys. klientów OFE. Jest to dobry biznes, gdy fundusz ma 600 – 800 tys. uczestników, a staje się superbiznesem, gdy ich liczba przekracza milion.
Zdaniem Adama Goli, członka zarządu PTE Pocztylion-Arka, przy istotnie obniżonych przychodach z opłaty od składki poziom aktywów OFE, przy którym będzie można kontynuować działalność towarzystwa emerytalnego bez większych perturbacji, to ok. 4 mld zł.
– Spodziewam się, że jedna trzecia towarzystw będzie miała rzeczywisty problem. Trzeba też pamiętać, że w naszej branży mamy wysokie koszty stałe – ocenia inna osoba z branży.
Obecnie działa 14 PTE. Zdaniem niektórych właściciele części małych towarzystw mogą chcieć je sprzedać. Ale paradoksalnie może się to okazać niełatwe, bo wycena biznesu w zmieniających się warunkach prawnych może być trudna.