Presja na podnoszenia zawodowych kwalifikacji sprawia, że choć oferta uczelni jest ogromna - chętnych nie brakuje. Jest w czym wybierać, bo dla szkół wyższych studia podyplomowe to jedno z najważniejszych źródeł dochodów (oprócz państwowych dotacji i czesnego za studia niestacjonarne).
Największe centrum kształcenia podyplomowego znajduje się w Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie. Studiuje tam ponad 3 tys. osób na 70 kierunkach. Poza tym studia podyplomowe obecne są na prawie wszystkich wydziałach uczelni w kraju: uniwersytetach, politechnikach, akademiach ekonomicznych, również z dofinansowaniem z Europejskiego Funduszu Społecznego.
— Badamy przede wszystkim jakość zaproponowanego projektu. W sposób szczególny zależało nam na dofinansowaniu studiów podyplomowych w obszarach wiedzy technicznej oraz dotarcie z ofertą studiów do osób w wieku 45+, za zaproponowanie takiej tematyki studiów przyznawaliśmy beneficjentom dodatkowe tzw. kryteria strategiczne — wyjaśnia mówi Wojciech Szajnar, dyrektor departamentu wsparcia projektów szkoleniowych PARP Na dofinansowane studia MBA trwa właśnie rekrutacja w Zachodniopomorskiej Szkole Biznesu w Szczecinie. — Chcielibyśmy zacząć semestr w marcu, ale nie podpisaliśmy jeszcze umowy z PARP więc stuprocentowej pewności co do terminu nie ma - usłyszeliśmy w biurze studiów podyplomowych.
Natomiast na pewno specjalistyczne studia informatyczne z dofinansowaniem rozpoczną się w lutym w Wyższej Szkole Biznesu w Dąbrowie Górniczej. — Uczestnik musi zapłacić ponad 1400 zł. Koszt całych studiów wynosi ok. 7 tys. — wyjaśnia Emilia Pawłowska, asystentka menedżera z WSB. Są jeszcze miejsca na kierunku: inżynier systemowy środowiska serwerowego Microsoft. W ramach studiów bezpłatny egzamin certyfikowany w języku angielskim. Studia podyplomowe są coraz bardziej popularne wśród menedżerów. Według sondy Talent Club, spośród tej grupy zawodowej chęć podnoszenia kwalifikacji na studiach deklaruje aż 37 proc.
Szczególną grupę osób zainteresowanych studiami podyplomowymi stanowią bezrobotni absolwenci szkół wyższych, którzy dzięki dofinansowaniu z Urzędu Pracy wstępują w mury kolejnej uczelni. Urząd pracy może sfinansować nawet do stu procent kosztów studiów podyplomowych (suma nie może jednak przekraczać 300 proc. przeciętnego wynagrodzenia). Poza tym za okres, kiedy student uczestniczy w zajęciach na studiach podyplomowych należy mu się stypendium w wysokości 20 proc. zasiłku dla bezrobotnych, czyli około 140 zł brutto.