Napływ inwestycji zagranicznych w tym roku zdecydowanie rośnie. Z podsumowania „Rz" wynika, że w pierwszym półroczu w specjalnych strefach ekonomicznych podpisano 83 umowy z firmami, które zobowiązały się do zainwestowania prawie 3,3 mld zł. To 85 proc. więcej niż w podobnym okresie ubiegłego roku i aż 80 proc. łącznych nakładów zadeklarowanych w całym 2010 roku. Co prawda liczba zezwoleń inwestycyjnych jest podobna – przed rokiem strefy wydały ich 81, tylko o trzy zezwolenia mniej niż w obecnym półroczu. Ale to pokazuje, że projekty wchodzące teraz do stref są coraz większe.
Rekordowe nakłady przewidziano w strefie kostrzyńsko-słubickiej – ponad 890 mln zł. Do liderów należy także strefa katowicka – 450 mln zł, a także tarnobrzeska i wałbrzyska – odpowiednio 408,5 mln i 404,6 mln zł, oraz strefa łódzka – 315 mln zł. Najgorzej wypada Krakowski Park Technologiczny, gdzie w dwóch wydanych zezwoleniach zadeklarowano zainwestowanie zaledwie 1,8 mln zł.
W większości stref znacznie większa jest także liczba zaplanowanych nowych miejsc pracy. Najwięcej, 1129, powstanie w strefie legnickiej. Pół tysiąca nowych etatów przybędzie w strefie katowickiej, blisko 400 w kostrzyńsko-słubickiej i tarnobrzeskiej. Łączna liczba zadeklarowanych miejsc pracy przekracza 3,8 tys. To o blisko 1 tys. mniej niż we wszystkich strefach rok temu, ale w tamtym półroczu ponad 2,5 tys. nowych etatów przypadło na samą strefę wałbrzyską.
Co będzie dalej? – Plan bieżący wykonaliśmy, mamy dobry punkt wyjścia do drugiego półrocza – mówi prezes Katowickiej SSE Piotr Wojaczek. Teraz strefa liczy na jeszcze lepszy wynik, bo kończy negocjować dużą umowę. Jeśli ją sfinalizuje, całoroczny wynik zamknie na poziomie ok. 1,2 mld zł.
Również zamierzenia pozostałych stref wyglądają imponująco. Na ponad 1 mld zł liczy strefa kostrzyńsko-słubicka, na blisko 800 mln – pomorska.