P4, operator sieci Play, zdobył w ub.r. 12 proc. rynku komórkowego w Polsce i miał 2,7 mld złotych przychodów. W 2012 r. najmłodsza z sieci komórkowych w Polsce zamierza zwiększyć swoje przychody o kilkaset milionów złotych – zapowiedział Joergen Bang-Jensen, prezes spółki.
Ale z rozmów, jakie z konkurentami Playa odbyła „Rz" przy okazji targów telekomunikacyjnych w Barcelonie, wynika, że chcą oni wykorzystać słabości P4 i utrudnić realizację planów operatora, który od pięciu lat odbiera im klientów.
W przyszłym tygodniu T-Mobile ogłosi nowy pomysł na skierowaną do młodzieży markę Heyah. – Zmienimy zasady działania rynku – mówi Miroslav Rakowski, prezes PTC, jednak szczegóły trzyma w tajemnicy.
Jak wynika z naszych ustaleń, pod marką Heyah operator chce wprowadzić atrakcyjną ofertę abonamentową z tanimi smartfonami. Do tej pory – według powszechnej na rynku opinii – kuszenie ofertą takich aparatów było domeną Playa. Ta sieć chwaliła się takimi pionierskimi działaniami, jak wielki test smartfonów w ub.r., w ramach którego udostępniła 30 tys. smartfonów. Dzisiaj Play podkreśla, że 70 proc. telefonów, jakie sprzedaje razem ze swoimi usługami, to właśnie smartfony.
Także Polkomtel, operator sieci Plus, chce popsuć Playowi szyki – mówił „Rz" obecny w stolicy Katalonii Zygmunt Solorz-Żak, prezes i główny właściciel Polkomtelu. Również on nie zdradził szczegółów, jak chce to zrobić. Nie jest jednak tajemnicą, że jego pomysł to powiązanie niezbyt drogich urządzeń – smartfonów i tabletów – z nowoczesną technologią szybkiego Internetu oraz kontentem medialnym. A grupa Polsat Solorza przebija na tym polu konkurencję.