Inwestycje pociągnęły PKB

Gospodarka w IV kw. wzrosła o 4,3 proc., czyli bardziej, niż oczekiwano. Stało się tak za sprawą in­westycji, które ruszyły najszybciej od 3,5 roku. To głównie zasługa instytucji publicznych, które jednak w tym roku będą mieć mniej pieniędzy do wydania

Publikacja: 02.03.2012 01:54

>Konsumpcja wyhamowała pod koniec roku najmocniej od dwóch lat

>Konsumpcja wyhamowała pod koniec roku najmocniej od dwóch lat

Foto: Rzeczpospolita

Da­ne GUS po­twier­dzi­ły prze­wi­dy­wa­nia eko­no­mi­stów, że moto­rem wzro­stu w ostat­nim kwar­ta­le ubie­głe­go ro­ku sta­ły się in­we­sty­cje. Ich dy­na­mi­ka przy­spie­szy­ła do 10,3 proc. z 8,5 proc. kwar­tał wcześniej. Tak du­ży wzrost to wy­nik głów­nie na­kła­dów in­fra­struk­tu­ral­nych, któ­re jednak, po­cząw­szy od dru­giej po­ło­wy ro­ku, bę­dą co­raz mniej­sze. – Przy­spiesze­nie wzro­stu na­kła­dów in­we­sty­cyj­nych mo­że zo­stać bar­dzo szyb­ko sko­ry­go­wa­ne ze wzglę­du na ne­ga­tyw­ny wpływ kon­so­li­da­cji fi­skal­nej na in­we­sty­cje pu­blicz­ne – oce­nia Piotr Bu­jak z Nor­dea Ban­ku. Czy firmy wy­peł­nią tę lu­kę?

10,3 proc. wyniósł wzrost inwestycji w ostatnim kwartale ub.r. W całym roku wzrosły o 8,7 proc.

Gdy przyj­rzeć się bli­żej te­mu, co sta­no­wi­ło war­tość do­da­ną do na­sze­go PKB, w IV kw. wi­dać znacz­ne spo­wol­nie­nie pro­duk­cji bu­dow­la­nej, co świadczy o malejących już wydatkach publicznych na  infrastrukturę. Zda­niem ana­li­ty­ków mo­że to ozna­czać, że dru­ga po­ło­wa ubie­głe­go ro­ku przy­nio­sła po­pra­wę ak­tyw­no­ści przed­się­biorstw pry­wat­nych (dy­na­mi­kę inwestycji prywatnych sza­cu­je się na 7 – 8 proc.). Fir­my są jed­nak ostrożne w uru­cha­mia­niu no­wych pro­jek­tów. – Je­że­li już fir­my de­cy­du­ją się na in­we­sty­cje, to ma­ją one głów­nie cha­rak­ter od­two­rze­nio­wy. Po­ziom wy­ko­rzy­sta­nia mo­cy pro­duk­cyj­nych wciąż znaj­du­je się po­ni­żej po­ten­cjal­ne­go – fir­my nie czu­ją po­trze­by, że­by w te mo­ce in­we­sto­wać – wy­ja­śnia Mar­ta Pet­ka-Za­ga­jew­ska z Ra­if­fe­isen Ban­ku. – Tak dłu­go, jak nie zo­ba­czy­my oży­wie­nia po­py­tu, przed­się­bior­stwa nie zde­cy­du­ją się na in­we­sty­cje – do­da­je.

Rząd za­kła­da w bu­dże­cie na 2012 r., że po wzro­ście o 10,9 proc. w ubie­głym ro­ku, w tym in­we­sty­cje pu­blicz­ne spad­ną o 0,9 proc. Aktywność instytucji publicznych po­win­ny więc przej­mo­wać firmy. – Nie są­dzę, aby zna­czą­cy spa­dek war­to­ści in­we­sty­cji pu­blicz­nych mógł zo­stać w krót­kim cza­sie za­stą­pio­ny przez nakłady pry­wat­ne – ko­men­tu­je Ja­ro­sław Ja­nec­ki z So­cie­te Ge­ne­ra­le, ale uważa on, że spowolnienie inwestycji nastąpi dopiero w 2013 r. Zda­niem Mał­go­rza­ty Star­czew­skiej-Krzysz­to­szek z Pol­skiej Kon­fe­de­ra­cji Pra­co­daw­ców Pry­wat­nych Le­wia­tan skłon­ność firm do in­we­sto­wa­nia za­le­ży od branży. Dobrze ra­dzą so­bie che­micz­ne i me­blarskie. Gieł­do­we gru­py che­micz­ne tyl­ko w tym ro­ku pla­nu­ją prze­zna­czyć na in­we­sty­cje ok. 1,3 mld zł. Pie­nią­dze ma­ją po­cho­dzić przede wszyst­kim ze środ­ków wła­snych oraz kre­dy­tów, ale także z do­ta­cji unij­nych. Zda­niem eko­no­mist­ki Le­wia­ta­na w branżach zwią­za­nych z in­for­ma­cją i na­uką nie­pew­na sy­tu­acja na ryn­ku mo­że za­owo­co­wać szu­ka­niem roz­wią­zań in­no­wa­cyj­nych, co z ko­lei po­pra­wi ja­kość pro­duk­tów i usług.

Jednak opty­mizm tych, któ­rzy cze­ka­ją na oży­wie­nie ak­tyw­no­ści w prze­my­śle, ostu­dził wczo­raj naj­now­szy od­czyt in­dek­su me­nedżerów lo­gi­sty­ki PMI po­ka­zu­ją­cy sta­gna­cję w tym sek­to­rze. Wskaź­nik no­wych za­mó­wień spadł po­ni­żej neu­tral­ne­go po­zio­mu 50 pkt. – Da­ne w więk­szym stop­niu po­twier­dza­ją na­sze ocze­ki­wa­nia na rok 2012, we­dług któ­rych ma na­stą­pić spa­dek tem­pa wzro­stu PKB oraz spa­dek in­fla­cji – oce­ni­ła Aga­ta Urbań­ska z HSBC.

Sko­ro in­fla­cja bę­dzie spa­dać, mo­że – po­dob­nie jak pod­czas po­przed­niej fa­li glo­bal­nej za­wie­ru­chy – nasz wzrost gospodar­czy ura­tu­ją kon­su­men­ci? Da­ne o PKB za IV kw. po­ka­zu­ją dal­sze spo­wol­nie­nie dy­na­mi­ki kon­sump­cji, któ­ra wzro­sła w tym cza­sie je­dy­nie o 2 proc., czy­li naj­sła­biej od dwóch lat. W pew­nym stop­niu na tym wy­ni­ku za­cią­ży­ły efek­ty wy­so­kiej ba­zy rok wcze­śniej, kie­dy kon­su­menci kupowali du­żo przed wej­ściem w ży­cie wyż­szych sta­wek VAT. Eko­no­mi­ści twier­dzą jed­nak, że wy­ha­mo­wa­nie pod ko­niec ro­ku zwia­stu­je dal­sze po­gar­sza­nie się na­stro­jów wśród kon­su­men­tów, co po­twier­dza­ją też ba­da­nia ko­niunk­tu­ry. Z ko­lei ostat­nie da­ne, ze­bra­ne przez Na­ro­do­wy Bank Pol­ski, po­ka­zu­ją, że oszczęd­no­ści Po­la­ków prze­kro­czy­ły bi­lion zło­tych. – W ostat­nich mie­sią­cach kon­su­men­ci pre­fe­ro­wa­li ko­rzy­sta­nie z ostat­nich możliwości za­kła­da­nia jed­no­dnio­wych lo­kat. Wraz z ich koń­cem nie na­le­ży wy­klu­czyć sy­tu­acji, w któ­rej niektórzy konsumenci od II kw. bę­dą czę­ścio­wo ko­rzy­stać ze środ­ków na nich zgro­ma­dzo­nych – oce­nia Ja­nec­ki. Mo­ni­ka Kur­tek z Ban­ku Pocz­to­we­go wska­zu­je też na możliwość oży­wie­nia kon­sump­cji pod­czas Eu­ro 2012. Wy­ha­mo­wa­nie mo­że przy­nieść do­pie­ro dru­ga po­ło­wa ro­ku.

W ostat­nim kwar­ta­le ub.r. wzro­sto­wi PKB sprzy­jał też eks­port net­to, wspie­ra­ny przez słab­szą wa­lu­tę. Od po­cząt­ku ro­ku jed­nak zło­ty stop­nio­wo zy­sku­je na war­to­ści. Czy mo­że to za­gro­zić na­sze­mu eks­por­to­wi? – Eks­port w pierw­szym pół­ro­czu bę­dzie wspie­ra­ny przez słab­sze­go (w po­rów­na­niu z okre­sem ana­lo­gicz­nym) zło­te­go, w dru­giej czę­ści ro­ku na­to­miast ma szan­sę za­cząć lek­ko ro­snąć w ślad za prze­wi­dy­wa­ną stop­nio­wą po­pra­wą sy­tu­acji go­spo­dar­czej w stre­fie eu­ro – oce­nia Kur­tek.

Opinie:

Bohdan Wyżnikiewicz

Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową

Przedsiębiorstwa mają duże środki zgromadzone w bankach, więc są w stanie sfinansować swoje inwestycje, tyl­ko z pew­nych po­wo­dów są temu nie­chęt­ne al­bo in­we­stu­ją skrom­nie. Interpretacje takiego zachowania są różne. Mó­wi się, że fir­my nie ma­ją za­ufa­nia do po­li­ty­ki rzą­du lub że ich zdol­no­ści pro­duk­cyj­ne są jeszcze do­stateczne. Uwa­żam, że ta­ki stan nie mo­że trwać w nie­skoń­czo­ność i w któ­rymś mo­men­cie in­we­sty­cje po­win­ny drgnąć. Mo­że nie bę­dzie to spek­ta­ku­lar­ny wzrost, ale większy niż 4 proc. w tym roku.

Mał­go­rza­ta Starczewska-Krzysztoszek

PKPP Lewiatan

W ubiegłym roku ruszyły inwe­sty­cje pry­wat­ne. W IV kw. dy­na­mi­ka by­ła przy­zwo­ita, ale był to czas oswa­ja­nia się firm z sy­tu­acją nie­pew­no­ści wy­ni­ka­ją­cą z do­nie­sień o trud­nej sy­tu­acji ze­wnętrz­nej. Fir­my wciąż je­szcze kie­ru­ją się za­sa­dą ostro­żno­ści, więc dy­na­mi­ka in­we­sty­cji nie bę­dzie tak sil­na, jak mo­gła­by być, ale w tym ro­ku po­win­na wy­nieść ok. 6 – 8 proc. Oba­wy ro­dzi spa­dek za­pa­sów po trzech kwartałach zwyżek, co mo­gło­by ozna­czać brak prze­sła­nek do wy­twa­rza­nia więk­szej ilo­ści pro­duk­tów. Py­ta­nie, czy jest to spadek trwały.

Da­ne GUS po­twier­dzi­ły prze­wi­dy­wa­nia eko­no­mi­stów, że moto­rem wzro­stu w ostat­nim kwar­ta­le ubie­głe­go ro­ku sta­ły się in­we­sty­cje. Ich dy­na­mi­ka przy­spie­szy­ła do 10,3 proc. z 8,5 proc. kwar­tał wcześniej. Tak du­ży wzrost to wy­nik głów­nie na­kła­dów in­fra­struk­tu­ral­nych, któ­re jednak, po­cząw­szy od dru­giej po­ło­wy ro­ku, bę­dą co­raz mniej­sze. – Przy­spiesze­nie wzro­stu na­kła­dów in­we­sty­cyj­nych mo­że zo­stać bar­dzo szyb­ko sko­ry­go­wa­ne ze wzglę­du na ne­ga­tyw­ny wpływ kon­so­li­da­cji fi­skal­nej na in­we­sty­cje pu­blicz­ne – oce­nia Piotr Bu­jak z Nor­dea Ban­ku. Czy firmy wy­peł­nią tę lu­kę?

Pozostało 90% artykułu
Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli