Komisja Europejska zaproponowała we wtorek zmiany w rozporządzeniu o unijnych statystykach, by - jak tłumaczył komisarz UE ds. podatkowych Algirdas Szemeta - zwiększyć ich jakość, wiarygodność i niezależność. Propozycje KE musi jeszcze zatwierdzić Parlament Europejski i stolice.
"Statystyki nie tylko wykazują, gdzie leżą słabości naszej gospodarki, ale i stanowią podstawę do znalezienia właściwych rozwiązań, by je usunąć. (...) Bardziej niż kiedykolwiek musimy przekonać obywateli, że realizowana przez nas polityka opiera się na solidnych i wiarygodnych danych" - powiedział we wtorek podczas konferencji prasowej w Brukseli Szemeta.
Podkreślił, że rola wiarygodnych statystyk rośnie w dobie zarządzania gospodarczego w UE. Od grudnia ub.r. obowiązuje bowiem tzw. sześciopak, na którego podstawie kraje strefy euro mogą spotkać się ze srogimi karami finansowymi za nieprzestrzeganie parametrów gospodarczych. Przepisy sześciopaku wzmacniają unijny Pakt Stabilności i Wzrostu; kary finansowe grożą głównie za deficyt wyższy niż 3 proc. PKB.
Szemeta zapewnił jednocześnie, że unijne dane już są dobrej jakości dzięki zwiększeniu uprawnień unijnego biura Eurostat oraz wypracowaniu w 2005 roku kodeksu dobrych praktyk dla urzędów statystycznych w UE. "Dzisiejsza propozycja jest kolejną cegłą w murze, by zapewnić silny i niezawodny system europejski" - zaznaczył.
Komisja proponuje, by niezależność krajowych urzędów statystycznych oraz ich szefów była wpisana do prawa "27", by wykluczyć ryzyko manipulacji danymi ze względów politycznych. Kierownictwo urzędów musi być wybierane przy użyciu wyłącznie merytorycznych kryteriów, w ramach przejrzystej procedury oraz mieć zagwarantowaną niezależność w opracowywaniu i upowszechnianiu statystyk.