W ostatni weekend kanclerz Niemiec Angela Merkel rozmawiała z prezydentem Francji Francois Hollandem o połączeniu niemiecko-francusko-hiszpańskiego koncernu lotniczego EADS z brytyjskim konglomeratem zbrojeniowym BAE Systems. Celem transakcji ma być m.in. wzmocnienie pozycji obu europejskich firm w starciu z Boeingiem. Ostateczna decyzja w sprawie połączenia ma zostać podjęta do 10 października.
Łączenie sił to jedna ze strategii obrony firmy ze Starego Kontynentu przed przejęciem przez pozaeuropejską konkurencję. Wiele przedsiębiorstw staje się łatwym celem przejęć z powodu przedłużającego się kryzysu w strefie euro. Wpływa on nie tylko na spadek popytu na ich produkty i usługi, ale też utrudnia dostęp do finansowania, z powodu problemów banków i pogorszenia koniunktury na giełdach. Problemy z ofertą publiczną akcji mogą być bodźcem do kupna firmy, która w czasach prosperity byłaby poza zasięgiem inwestora. Od września 2011 r. kapitalizacja firm ze strefy euro zmniejszyła się o 20 proc. Liczba zaś tegorocznych transakcji przejęć na kontynencie wskazuje, że pod tym względem może to być rok rekordowy i porównywalny z boomem z połowy pierwszego dziesięciolecia tego wieku. Tymczasem w przypadku USA przejęć do sierpnia było w tym roku o połowę mniej niż w tym samym okresie rekordowego 2007 r., kiedy to w USA transakcje osiągnęły wartość 144 mld dol.
Do końca czerwca 2012 r. firmy spoza UE wydały już ponad 101 mld dolarów na kupno części bądź całości unijnych przedsiębiorstw. Jest im łatwiej, bo europejskie firmy nie bronią się już tak przed przejęciem, jak to było jeszcze kilka lat temu. Firma doradcza KPMG przewiduje, że w tym roku wartość fuzji i przejęć na świecie wyniesie 464 mld dolarów. Będzie to o 15 proc. mniej niż rok temu. Wzrost transakcji jest przewidywany jedynie w Europie.
Firmy spoza Unii Europejskiej polują na europejską konkurencję po to, aby zdobyć rynki albo technologie. Najwięcej przejmują obecnie inwestorzy z USA, ale także z Rosji, krajów arabskich i Chin. Firmy, często wspierane przez państwowe fundusze inwestycyjne, nie mają problemu z gotówką.
W ostatni piątek francuski koncern PSA Peugeot/Citroën, przed którym stoi widmo zamykania fabryk, zdecydował się sprzedać przedsiębiorstwu Russkije Żeleznyje Dorogi swoją firmę logistyczną Gefco. Kwota za zbycie 75 proc. akcji to 800 mln euro, przy czym firma może liczyć na szybką wypłatę 100 mln euro, zanim zostanie podpisana ostateczna umowa. Francuzi zapewniają, że nadal będą mieć ostatnie słowo w sprawie strategii Gefco.