Większość ocen Polski, to „4" bądź „4+", czyli najwyższe z możliwych. Podobnie, chociaż minimalnie niżej, została oceniona Słowacja – kraj, który już należy do strefy euro.
Ekonomiści Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju wskazują jednak, że przyszły rok może się okazać już nie taki korzystny, zwłaszcza dla takich krajów, jak właśnie Polska.
Londyńska instytucja chwali nasze państwo za rozpoczęcie reform fiskalnych, które rząd zaczął wprowadzać, oraz za sprawny nadzór finansowy, który w znacznej mierze pomógł wyhamować odpływ kapitału. Ciepłe słowa w raporcie przygotowanym przez zespół głównego ekonomisty Erika Bergloffa dotyczą również prywatyzacji, tej już przeprowadzonej, i planów na przyszłość.
Jako największe wyzwania na rok przyszły autorzy raportu wymieniają stworzenie wiarygodnego prywatnego finansowania infrastruktury i wypracowanie skutecznego modelu partnerstwa publiczno-prywatnego. Wskazują również na to, że mniej już będzie możliwości budowania infrastruktury za pieniądze unijne, ponieważ samorządom będzie znacznie trudniej znaleźć środki na współfinansowanie takich projektów.
Autorzy raportu ostrzegają również, że zadłużanie się na rynkach finansowych będzie wymagało zmian ram prawnych oraz sprawnego nadzoru finansowego, co w naszym kraju nie jest problemem.