- Trzeba pamiętać o kosztach pozostawania poza strefą euro, szczególnie w dłuższym horyzoncie czasowym. Nie ma żadnej wątpliwości, że strefa euro zdecydowała się na głęboką integrację, uważając, że jeśli tego nie zrobi, to jest bardzo poważne ryzyko jej rozpadu - dodał.

Prezes NBP Marek Belka zauważył, że raport NBP z 2009 roku wskazywał, że wejście Polski do strefy euro przyniesie liczne korzyści, takie jak spadek stóp procentowych, spadek ryzyka kursowego i wzrost wiarygodności polityki makroekonomicznej. Zdaniem Belki trzeba się zastanowić, czy korzyści te nadal działają w tej samej mierze. Dodał jednocześnie, że „proces przygotowań do wejścia do strefy euro przynosi same właściwie korzyści, a nie koszty".

Wiceminister finansów Jacek Dominik powiedział, że w tym roku powinna być gotowa aktualizacja narodowego programu wprowadzenia euro. Ma to być rodzaj "podręcznika", jak technicznie wprowadzić unijną walutę w Polsce. Proces ten trwałby kilka lat. Narodowy Program miałby pomóc w koordynacji działań i zmian legislacyjnych, które pomogą w przyjęciu wspólnej waluty.

Tymczasem Polska nie wypełniała wszystkich kryteriów wejście do strefy euro - wynika z marcowego numeru "Monitora konwergencji nominalnej", opracowanego przez Ministerstwo Finansów. W styczniu tego roku nie wypełnialiśmy kryterium stabilności cen (średnie 12-miesięczne tempo wzrostu indeksu HICP wyniosło 3,5 proc. wobec 2,7 proc. wartości referencyjnej). Nie spełnialiśmy tez kryterium stóp procentowych (wskaźnik 4,9 proc. wobec 3,6 proc. wartości referencyjnej).