Akredytywa dokumentowa to forma rozliczenia stosowana głównie w handlu międzynarodowym. Importer występuje o akredytywę do banku, który otworzy ją na rzecz dostawcy. Dzięki temu eksporter, jeśli dostarczy towar zgodnie z warunkami umowy, na pewno otrzyma zapłatę z banku. Koszty akredytywy ponosi importer.
– W związku z tym, że otwarcie akredytywy wiąże się z ryzykiem kredytowym, firma ubiegająca się o taki produkt musi spełnić takie same warunki jak przy ubieganiu się o kredyt. W szczególności musi złożyć dokumenty (np. sprawozdania finansowe za ostatnie dwa lata) i przekazać informacje potrzebne do oceny jej kondycji finansowej – mówi Sebastian Kobyliński z Banku Millennium.
48 proc. akredytyw importowych w Polsce otwarto na rzecz chińskich kontrahentów
Korzyści z takiego produktu są jednak obopólne. Co prawda to eksporter musi zazwyczaj poprosić importera o otwarcie akredytywy dokumentowej, ale importer w zamian może uzyskać np. odroczony termin płatności lub rabaty cenowe. Poza tym kupującemu ta usługa pozwala uniknąć ryzyka braku lub nieterminowej dostawy, a często gwarantuje też odpowiednią jakość zamówionego towaru.
Zdaniem ekspertów akredytywy w znacznym stopniu zmniejszają koszty wielu transakcji, przyspieszają ich rozliczenie, a także eliminują konieczność zbyt wczesnego lub późnego przekazywania środków.