Obligacje 2-letnie sprzedano za ponad 3 mld zł przy popycie 5,6 mld zł, a papiery 5-letnie za ponad 5 mld zł przy popycie 5,6 mld zł. Ministerstwo Finansów oferowało pulę papierów o wartości 4-6 mld zł.
- Rozbudzone ostatnio oczekiwania na kontynuację cyklu łagodzenia polityki monetarnej powinny wspierać dzisiejszą aukcję obligacji skarbowych – napisał przed przetargiem Arkadiusz Urbański, analityk Pekao. Spodziewał się, że resort finansów sprzeda dwulatki przy rentowność 3,22 proc., a 5-latki przy 3,42 proc.
W rezultacie rentowność na przetargu wyniosła 3,17 proc. w przypadku papierów dwuletnich i 3,43 proc. w przypadku obligacji 5-letnich. Poprzedni przetarg 2-latek w połowie lutego zakończył się sprzedażą o wartości 3,97 mld zł z rentownością 3,456 proc. 5-latki MF sprzedało za 2,39 mld zł przy rentowności 3,521 proc. Od tamtej pory oprocentowanie 2-latek na rynku wtórnym spadło o 0,25 pkt. proc., a w przypadku 5-latek o 0,15 pkt. proc. Wyceny są tym samym bliskie rekordowych poziomów z przełomu 2012 i 2013 r.
Inwestorzy kupują polskie obligacje, ponieważ spodziewają się, że oprocentowanie jeszcze spadnie. Mimo, że Rada Polityki Pieniężnej zapowiedziała, że będzie teraz czekać na rozwój sytuacji w gospodarce, rynek wycenia, że stopy procentowe spadną jeszcze o 0,5 pkt. proc.
- Przetarg potwierdził ocenę Polski przez inwestorów, jako regionalnego „safe haven". Obligacje 2- i 5-letnie sprzedaliśmy z najniższymi w historii rentownościami – komentuje wyniki dzisiejszego przetargu Piotr Marczak, dyrektor Departamentu Długu Publicznego w MF.