Tutuł Mikroprzedsiębiorcy roku pomaga firmom wizerunkowo

Mikrofirmy mają kłopoty z promowaniem się. Nie wierzą, że może im w tym pomóc udział w konkursach.

Publikacja: 08.04.2013 01:03

W Polsce działa ok. 1,5 mln Mikrofirm i 1,2 MLN gospodarstw rolnych

W Polsce działa ok. 1,5 mln Mikrofirm i 1,2 MLN gospodarstw rolnych

Foto: Rzeczpospolita

Tak przyznają przedsiębiorcy – pasjonaci, laureaci pierwszych edycji konkursu „Mikroprzedsiębiorca Roku". Właśnie trwa jego kolejna edycja, a organizator – Fundacja Kronenberga przy Citi Handlowy – zaprasza do udziału.

– Chcieliśmy sprawdzić nasz pomysł na biznes. To, że kapituła go doceniła, potwierdziło przypuszczenia, że to rozsądny pomysł – skromnie opowiada Łukasz Osowski, prezes IVONA Software, o powodach, dla których zgłosił się do pierwszej edycji konkursu Mikroprzedsiębiorca Roku. I go wygrał. Był rok 2005 roku, czwarty rok prowadził z Michałem Kaszczukiem małą (pięcioosobową) firmę IVO Software. Zdobyli pierwszy laur Mikroprzedsiębiorcy Roku.

Ich działalność od początku koncentrowała się wokół tego, jak wykorzystać ludzką mowę jako interfejs do komunikacji z komputerem. Firma jest pomysłodawcą i producentem syntezatora mowy – Ivony. Najpierw mówił tylko po angielsku, teraz w 17 językach  i 44 głosami. W 2005 roku firma została wyróżniona za to, że syntezator mowy pomaga osobom niewidomym korzystać z komputera.

Aplikacja jest wykorzystywana do rehabilitacji osób niepełnosprawnych, ale też w biznesie przez firmy telekomunikacyjne i podmioty dysponujące call center, przez deweloperów w urządzeniach mobilnych, w telekomunikacji, motoryzacji, e-learningu oraz systemach informacji głosowej. Na początku roku spółka została przejęta przez Amazon, największą na świecie firmę z branży e-commerce.

Zdaniem Łukasza Osowskiego udział w konkursie pomógł nie tylko przez to, że wzmocnił przekonanie właścicieli IVO Software, że mają dobry pomysł na biznes. – Udział uwiarygadnia firmę w rozmowach biznesowych, ale też podnosi prestiż, pozwala na budowę wizerunku, czyli także na PR. Zachęcam do udziału w konkursie – dodaje Łukasz Osowski.

Mikrofirmy, w których pracuje do dziewięciu osób, to jeden z najważniejszych motorów polskiej gospodarki. Z danych GUS wynika, iż sektor MSP w Polsce w większym stopniu niż w UE jest przez nie zdominowany. W Polsce stanowią 96 proc., a w UE – niespełna 92 proc. przedsiębiorstw. Dają pracę ponad jednej trzeciej zatrudnionych w firmach. Prowadzą jedną siódmą biznesowych inwestycji. Wytwarzają jedną czwartą obrotów i wartości dodanej brutto. Większość zatrudnia dwie–trzy osoby. Ta struktura pokazuje, jak jesteśmy przedsiębiorczy, ale też to, że prowadzący działalność gospodarczą raczej nie zwiększają skali biznesu.

Piernikowe innowacje

Także Elżbietę i Andrzeja Olszewskich intrygowało to, jak zostaną ocenieni przez specjalistów w kolejnej edycji konkursu w 2006 roku: – Ciekawe dla nas było poddanie się ocenie biznesowej. Czy to, co wymyśliliśmy i zrealizowaliśmy, podoba się biznesowo innym, czy tylko nam i grupce pasjonatów? – tak o starcie opowiada Andrzej Olszewski.  Ich firma To-Tur Toruńska Turystyka i Żywe Muzeum Piernika stało się Mikroprzedsiębiorcą Roku 2006.

Interaktywne Muzeum Piernika mieści się na toruńskiej starówce w zabytkowym spichrzu. W zaaranżowanej na XVI-wieczną piernikarnię sali odbywa się pokaz produkcji pierników. Zwiedzający stają się czeladnikami mistrza piernikarskiego. Razem z nim uczą się piec: poznają składniki piernika, przesiewają mąkę, ubijają korzenie, łączą ciepły miód z mąką i przyprawami. A potem ugniatają i wałkują ciasto. Czekają, aż upiecze się w specjalnie wybudowanym piecu. Cały pokaz prowadzony jest w języku stylizowanym na staropolski. W muzeum odbywają się również interaktywne lekcje dla dzieci, które poznają legendy, uczą się historii miasta i rzemiosła.  Przewodnikiem po muzeum jest mistrz piernikarski oraz wiedźma Korzenna. W 2008 roku Polska Organizacja Turystyczna wybrała Żywe Muzeum Piernika najlepszym produktem turystycznym w Polsce, a w zeszłym roku Muzeum Piernika zostało uznane za jeden z 7 Nowych Cudów Polski w konkursie National Geographic Traveler.

– Muzeum powstało w 2006 r. Pracowało w nim sześć osób, absolwenci historii i muzealnictwa. Wtedy zwiedziło go ok. 20 tysięcy osób, teraz gościmy ponad  92 tysięcy rocznie. Są zwiedzający, którzy byli u nas już siedem razy – opowiada Andrzej Olszewski, z wykształcenia prawnik. W muzeum pracuje 11 osób. Jego zdaniem wiele małych i mikrofirm wciąż uczy się, na czym polega marketing: – Małe firmy często nie rozumieją, na czym polega PR, nie umieją się promować. Często wynika to z małej wiary we własny pomysł – dodaje Andrzej Olszewski. Taki konkurs jak Mikroprzedsiębiorca Roku może pomóc zmienić nastawienie firm. Przyznaje, że nagroda pomogła wizerunkowo. – Zauważyły ją również władze Torunia, bo w mieście nie ma zbyt wielu firm, które dostają biznesowe laury.

Firma w najbliższym czasie otworzy kolejną interaktywną placówkę na Starym Mieście w Toruniu. – Jeśli ktoś decyduje się na prowadzenie biznesu, to na początku najważniejszy jest pomysł. A potem ambicja, upór i pracowitość – to przepis Andrzeja Olszewskiego na rozwój mikrofirmy.

Niespodzianka co roku

Podobnie uważa Joanna Włodarska, właścicielka nadmorskiego gospodarstwa agroturystycznego „Farma Jantar" ze Stegny. Jest także laureatką pierwszej edycji konkursu. – Poszerzamy ofertę w taki sposób, w jaki sami chcielibyśmy wypoczywać – przyznaje właścicielka. Turyści mogą korzystać z domków, z placu zabaw, basenu na wolnym powietrzu. Na terenie farmy jest stajnia z 15 końmi pod siodło.

– W zeszłym roku wybudowaliśmy kryty basem z podgrzewaną wodą – dodaje Joanna Włodarska. Przyznaje, że wyróżnienie pomogło firmie wizerunkowo. – Mamy weteranów, którzy przyjeżdżają od ośmiu–dziewięciu lat. Gdy rezerwują kolejny pobyt, to pytają o niespodziankę, jaką szykujemy dla gości – opowiada pani Joanna. W tym roku będzie to być może mała restauracja na terenie ośrodka.

To, że konkurs pomógł firmie wizerunkowo, przyznają także inni nagrodzeni z pierwszych edycji konkursu. Od  ich zauważenia minęło dziewięć lub osiem lat. Mają więc prawie dekadę doświadczenia biznesowego: – Nagroda była tym, co nas wyróżniało na rynku– mówi Andrzej Nedoma, współwłaściciel krakowskiego biura Tłumaczeń technicznych Lido-Lang. To firma rodzinna, prowadzona od początku lat 90., którą zarządzają dwa pokolenia rodziny. Świadczy usługi tłumaczeniowe dla firm i instytucji z całego świata. Jest jednym z największych dostawców usług tłumaczeniowych z Europy Środkowo-Wschodniej. Andrzej Nedoma przyznaje, że niewiele jest rzeczywistych konkursów, gdzie nie ponosi się dodatkowych, ukrytych kosztów.  – Być może dlatego firmy ostrożnie zgłaszają swoje kandydatury.

Fundacja kronenberga

Mikroprzedsiębiorca Roku

W konkursie uczestniczyć mogą firmy zatrudniające do dziesięciu osób z rocznymi obrotami lub sumą bilansową do 2 mln euro. Przy ocenie zgłoszeń kapituła będzie zwracać uwagę na: pomysł na firmę i jego ewolucję, umiejętność przezwyciężenia kryzysu oraz trudności przy tworzeniu i rozwoju firmy, nowatorstwo w stosunku do podobnych przedsięwzięć, strategię rozwoju, wpływ na rodzinę, lokalną społeczność oraz przynależność do organizacji przedsiębiorców, kluczową markę (główny produkt lub usługę oraz metody promocji i dystrybucji). Na zwycięzcę konkursu czeka nagroda w wysokości 40 tys. zł. Oprócz głównej nagrody kapituła przyzna wyróżnienia w trzech kategoriach o wartości 15 tys. zł każde: start – dla osób, które zarejestrowały firmę po 1 stycznia 2010 roku, progres – dla firm istniejących od trzech do siedmiu lat, i senior – dla powstałych przed 2006 r. Zgłoszenia można wysyłać do 19 kwietnia (formularz: http://www.citibank.pl/poland/kronenberg/polish/6158.htm).

Powiedzieli „Rzeczpospolitej"

Andrzej Malinowski | członek  kapituły konkursu Mikroprzedsiębiorca Roku, prezydent Pracodawców RP

Do konkursu zgłaszają się najlepsze, ambitne i aktywne firmy. Trudno jest pretendować do nagrody – i wypełniać formularz z danymi o sprzedaży i kosztach czy informacje o terminowym regulowaniu zobowiązań – firmie, która walczy o przeżycie, jest niedochodowa lub nie ma perspektyw rozwojowych. A niestety, co pokazują statystyki – dziewięć na dziesięć firm startujących nie przetrwa na rynku dłużej niż rok, a tylko jedna na 100 zatrudnia więcej niż pięć osób. To wynika nie tylko z nietrafionego biznesplanu. Większą rolę odgrywają wysokie obciążenia podatkowe i parapodatki czy też trudny dostęp do kapitału zewnętrznego ze względu na niską wiarygodność kredytową. Sektor ma trudności; kandydaci do nagrody także miewają przejściowe problemy finansowe.

Andrzej Arendarski | członek kapituły konkursu Mikroprzedsiębiorca Roku, prezes Krajowej Izby Gospodarczej

Konkurs służy temu, aby promować pozytywne przykłady firm, które zwiększyły skalę swojej działalności i wykazują taki potencjał. Mikrofirmy, które zostają laureatami, dynamicznie się rozwijają, pozyskują atrakcyjne kontakty biznesowe i inwestycyjne. Nagroda staje się katalizatorem rozwoju, dzięki któremu firmy przekraczają poziom mikro, stając się małym lub średnim przedsiębiorstwem. Przykładem może być tutaj laureat z 2010 roku – Centrum Badań DNA, który jest notowany na GPW (Inno-Gene). Debiut giełdowy miał miejsce sześć miesięcy po uhonorowaniu w konkursie, a firma Sznerski Guss sp. z o.o. zwiększyła swoje obroty cztery razy w ciągu roku. Przedsiębiorcy czasami obawiają się pokazywać sukcesy, rozwijać poza rynek, na którym już są, ale to jeden ze sposobów przetrwania w warunkach kryzysowych.

Tak przyznają przedsiębiorcy – pasjonaci, laureaci pierwszych edycji konkursu „Mikroprzedsiębiorca Roku". Właśnie trwa jego kolejna edycja, a organizator – Fundacja Kronenberga przy Citi Handlowy – zaprasza do udziału.

– Chcieliśmy sprawdzić nasz pomysł na biznes. To, że kapituła go doceniła, potwierdziło przypuszczenia, że to rozsądny pomysł – skromnie opowiada Łukasz Osowski, prezes IVONA Software, o powodach, dla których zgłosił się do pierwszej edycji konkursu Mikroprzedsiębiorca Roku. I go wygrał. Był rok 2005 roku, czwarty rok prowadził z Michałem Kaszczukiem małą (pięcioosobową) firmę IVO Software. Zdobyli pierwszy laur Mikroprzedsiębiorcy Roku.

Pozostało jeszcze 93% artykułu
Prognozy „Parkietu”.
Jak oszczędzać i inwestować w czasach spadających stóp procentowych?
Finanse
Czego może nas nauczyć Warren Buffett?
Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej