Tak przyznają przedsiębiorcy – pasjonaci, laureaci pierwszych edycji konkursu „Mikroprzedsiębiorca Roku". Właśnie trwa jego kolejna edycja, a organizator – Fundacja Kronenberga przy Citi Handlowy – zaprasza do udziału.
– Chcieliśmy sprawdzić nasz pomysł na biznes. To, że kapituła go doceniła, potwierdziło przypuszczenia, że to rozsądny pomysł – skromnie opowiada Łukasz Osowski, prezes IVONA Software, o powodach, dla których zgłosił się do pierwszej edycji konkursu Mikroprzedsiębiorca Roku. I go wygrał. Był rok 2005 roku, czwarty rok prowadził z Michałem Kaszczukiem małą (pięcioosobową) firmę IVO Software. Zdobyli pierwszy laur Mikroprzedsiębiorcy Roku.
Ich działalność od początku koncentrowała się wokół tego, jak wykorzystać ludzką mowę jako interfejs do komunikacji z komputerem. Firma jest pomysłodawcą i producentem syntezatora mowy – Ivony. Najpierw mówił tylko po angielsku, teraz w 17 językach i 44 głosami. W 2005 roku firma została wyróżniona za to, że syntezator mowy pomaga osobom niewidomym korzystać z komputera.
Aplikacja jest wykorzystywana do rehabilitacji osób niepełnosprawnych, ale też w biznesie przez firmy telekomunikacyjne i podmioty dysponujące call center, przez deweloperów w urządzeniach mobilnych, w telekomunikacji, motoryzacji, e-learningu oraz systemach informacji głosowej. Na początku roku spółka została przejęta przez Amazon, największą na świecie firmę z branży e-commerce.
Zdaniem Łukasza Osowskiego udział w konkursie pomógł nie tylko przez to, że wzmocnił przekonanie właścicieli IVO Software, że mają dobry pomysł na biznes. – Udział uwiarygadnia firmę w rozmowach biznesowych, ale też podnosi prestiż, pozwala na budowę wizerunku, czyli także na PR. Zachęcam do udziału w konkursie – dodaje Łukasz Osowski.