Według Fed nowy banknot ma on być „kulminacją prowadzonych przez całą dekadę badań i prac projektowych". Prezentacja najwyższych nominałów znajdujących się w poprzednim obiegu nie stanowiła jednak zaskoczenia. Pierwotnie nowe studolarówki miały zostać wprowadzone w lutym 2011 roku, a ich wygląd zaprezentowano po raz pierwszy. Według oświadczenia Rezerwy Federalnej powodem przesunięcia daty wypuszczenia banknotu na 8 października br. były „nieoczekiwane opóźnienia w procesie produkcyjnym".
Amerykanie dopiero po raz czwarty w historii zmieniają wygląd swoich studolarówek, ale robią to już po raz trzeci w ciągu ostatnich 20 lat. Rezerwa Federalna zaczęła bowiem przegrywać z fałszerzami, którzy dzięki osiągnięciom najnowszej technologii wprowadzali do obiegu coraz doskonalsze podróbki. Ostatnia fala świetnie sfałszowanych banknotów pochodziła z Korei Północnej. Były tak dobrze podrobione, że w środowisku bankierów otrzymały przydomek „superbanknotów" (supernote) – odróżnić je mogli jedynie najbardziej zaawansowani eksperci. Teraz Fed znów ma nadzieję, że znów wyprzedzi fałszerzy o co najmniej kilka kroków.
Jednym z nowych zabezpieczeń na banknocie, na którym w dalszym ciągu dominować będzie portret Benjamina Franklina będzie niebieski trójwymiarowy pasek z wizerunkami dzwonów i liczbami „100". Będzie on nanoszony na banknot już po procesie druku. Inny wizerunek dzwonu i duży napis „100" umieszczony na obu stronach nowej studolarówki będzie z kolei zmieniał barwę z miedzianej na zieloną przy patrzeniu pod różnym kątem. Poprawione i lepiej zabezpieczone zostaną także znaki wodne. Banknot otrzyma jeszcze jeden pasek bezpieczeństwa, a co najważniejsze, koszt jego produkcji ma być tylko niewiele wyższy niż w przypadku banknotów poprzedniej generacji.
Rezerwa Federalna zapewnia, że stare banknoty pozostaną nadal w obiegu, ale te, które trafiać będą z powrotem do banku centralnego zostaną wycofane, zniszczone i zastąpione nowymi.
Studolarówki są najczęściej podrabianymi banknotami poza granicami USA. Wewnątrz Stanów Zjednoczonych fałszerze najczęściej kopiują banknoty 20-dolarowe. Secret Service odpowiedzialna za walkę z fałszerstwami walutowymi szacuje liczbę fałszywych banknotów znajdujących się w obiegu na zaledwie niewielki ułamek procentu.