W Hiszpanii 3,4 mln domów nie ma mieszkańców, we Włoszech 2 mln - 2,7 mln, we Francji 2,4 mln, w Wielkiej Brytanii 1,8 mln, w Portugalii 735 tys., w Grecji 300 tys. - wynika z danych zebranych przez brytyjski dziennik "Guardian". Tymczasem w całej UE jest najprawdopodobniej 4,1 mln bezdomnych.
Zasoby mieszkaniowe w Europie są więc marnowane a odpowiednie zagospodarowanie pustostanów pomogłoby chociaż w części rozwiązać problem bezdomności.
Większość domów, które stoją puste, została zbudowana w czasach przedkryzysowego boomu budowlanego. Nigdy nikt w nich nie mieszkał a kupujący je ludzie traktowali je głównie jako inwestycję. Taki sposób ulokowania pieniędzy okazał się jednak nietrafiony. Ceny nieruchomości w takich krajach jak Hiszpania mocno spadły a miliony niedawno wybudowanych domów niszczeją tam bez lokatorów. Setki tysięcy budynków zburzono jeszcze zanim ukończono nad nimi prace - w ten sposób starano się powstrzymać spadek cen nieruchomości.
- To nieprawdopodobne. To olbrzymia liczba. Te dane będą szokiem dla zwykłych ludzi. Domy buduje się przecież, by w nich ktoś mieszkał. Jeśli nikt nigdy w nich nie mieszkał, to coś złego dzieje się z rynkiem nieruchomości - twierdzi David Ireland, prezes organizacji charytatywnej Empty Homes.
- Rządy muszą zrobić wszystko, co możliwe, by puste domy trafiły na rynek.