Takie dane podała dziś Ruta Rodzko szefowa działu ds. gospodarczej i finansowej stabilności w litewskim banku centralnym. Według niej spadek rosyjskiego PKB o 1 proc. spowoduje obniżenie litewskiej gospodarki o 0,3 proc.
- Jeżeli scenariusz stanie się jeszcze bardziej niekorzystny i rosyjska gospodarka straci 5 proc. to litewska straci 1,5 proc. -dodała.
Jednak zależność litewskiej gospodarki od Rosji spada z roku na rok, a rosyjska recesja może wymusić na biznesie poszukiwanie nowych, bardziej stabilnych i pewnych rynków.
- Rosja to jedna piąta naszego eksportu. Ale chcę zwrócić uwagę, że z tych 20 proc. ponad dwie trzecie to jest tzw. reeksport, a tam jest niewiele wartości dodanej - zauważyła Rodzko.
Litwini sprzedają w Rosji przede wszystkim swoją żywność (nabiał, mięso, wędliny, owoce). Z Rosji kupują surowce energetyczne, metale.