"Bitwa na śmierć i życie między siłami ukraińskimi i prorosyjskimi separatystami w Doniecku i Ługańsku, a także (zachodnie) sankcje na Rosję i (rosyjskie) kontr sankcje mogą się nasilić" – napisał Schultz w komentarzu ze środową datą.
O nerwowości na rynkach świadczą reakcje na doniesienia z ostatniego piątku o rzekomym przekroczeniu granicy rosyjsko-ukraińskiej przez rosyjskie pojazdy opancerzone podane przez dwóch brytyjskich dziennikarzy - zauważa.
Mimo rozmów na szczeblu tzw. grupy kontaktowej w Berlinie z ubiegłego weekendu, planowanej wizyty Angeli Merkel w Kijowie i zapowiedzi rozmów prezydentów Władimira Putina i Petra Poroszenki w Mińsku w najbliższym tygodniu, polityczne rozwiązanie konfliktu nazywa Schultz "bardzo odległym".
Analityk ma wątpliwości, czy Ukraina zgodzi się na polityczne rozwiązanie zakładające przyznanie rosyjskiej mniejszości autonomii we wschodniej Ukrainie, gdy wygląda na to, że ukraińska armia bliska jest zwycięstwa. Sądzi też, że w przypadku deeskalacji napięcia "europejskie wskaźniki, zwłaszcza w Niemczech mogą się szybko odbić".
Z kolei bank Credit Suisse uważa, że środowy wniosek ukraińskiego ministra finansów Ołeksandra Szlapaka, by po spodziewanej 29 bm. wypłacie Ukrainie drugiej transzy z 2-letniego programu MFW w wys. 1,4 mld USD skomasować dwie kolejne transze w jedną (łącznie 2,2 mld USD) jest "niezwykły" i da rynkom do myślenia.