Reklama
Rozwiń
Reklama

Coraz mniej płatności w gotówce

Za piętnaście lat gotówka przestanie być środkiem płatniczym na terenie Skandynawii.

Publikacja: 24.01.2015 10:55

Coraz mniej płatności w gotówce

Foto: Bloomberg

Narodowy Bank Finlandii prognozuje, że gotówka przejdzie do historii przed końcem następnej dekady. Podobne tendencję są na terenie Szwecji, Norwegii i Danii. Na razie pomimo ogromnej popularności transakcji elektronicznych, nadal obserwuje się popyt na gotówkę. Finlandia wykorzystuje walutę euro dla transakcji elektronicznych od początku roku 1999, a dla płatności gotówkowych od roku 2002.

Kari Takala, starszy doradca w dziale walutowym Centralnego Banku Finlandii, przewiduje jednak, że sytuacja ta może wyglądać zupełnie odmiennie za 15 lat. Według niego banknoty i monety pozostaną w użyciu w strefie euro do końca następnej dekady, podała SPCC (Skandynawsko-Polska Izba Gospodarcza).

Jak uzasadnia Kari Takala, wiele osób traktuje teraz gotówkę jako bezpieczną "rezerwę", łatwą i szybką w użyciu w razie potrzeby. W przyszłości zmieni się to, ponieważ zostanie szeroko dostrzeżone, że płatności elektroniczne, w tym na przykład mobilne, dokonywane za pomocą telefonu komórkowego, mogą z powodzeniem zastąpić gotówkę. W Szwecji cztery na pięć zakupów opłacanych jest elektronicznie lub za pomocą karty debetowej.

- Szwecja, podobnie jak pozostałe państwa skandynawskie są liderami w zakresie obrotu bezgotówkowego" – uważa Bengt Nilervall ze Szwedzkiej Organizacji Handlu (Svensk Handel). Szwedzi używają swoich kart debetowych i kredytowych prawie codziennie – każdy z nich dokonuje średnio 260 transakcji w ciągu roku. W Norwegii w 2014 r o ponad 6 proc. wzrosła liczba transakcji bezgotówkowych.

Według duńskiego banku centralnego Nationalbanken, rosnąca liczba osób używających do płatności kart kredytowych i smartfonów sprawia, że produkcja banknotów i monet przestała być opłacalna. Dlatego do końca 2016 roku, Nationalbanken planuje zlecić wszelkie usługi mennicze zewnętrznym wykonawcom.

Reklama
Reklama

W komunikacie prasowym bank podaje: "Mimo, że ilość gotówki w obiegu w Danii nadal jest duża, popyt społeczeństwa na nowe banknoty i monety spada od lat i nie mamy przesłanek aby oczekiwać odwrócenia tej tendencji."

Skandynawski obraz zdecydowanie odbiega od sytuacji w południowej Europie. Dla przykładu, we Włoszech 75 proc. wszystkich zakupów opłacane jest w gotówce. Profesor dynamiki przemysłowej, Niklas Arvidsson przekonuje, że dzieję się tak "ze względu na niskie zaufanie do władz i systemu bankowego".

Arvidsson stwierdza także, że Szwecja ma szanse stać się krajem całkowicie bezgotówkowym, ale przewiduje, że taki rozwój sytuacji jest mało prawdopodobny przynajmniej do roku 2030. Decyduje o tym społeczne przyzwyczajenie do „gotówki w ręku". Według badań szwedzkiego instytutu Sifo, dwie trzecie ludzi uważa dostępność do gotówki za „prawo człowieka".

Z drugiej strony upowszechnienie obrotu bezgotówkowego oznacza zwiększenie bezpieczeństwa oraz mniejsze koszty obsługi gotówki - szacuje się je na około 8,7 mld koron (1,2 miliardów dolarów), czyli około 0,3 proc. szwedzkiego PKB.

Finanse
Trump do Putina: Kopmy razem kryptowaluty w Zaporożu
Finanse
Odblokować energetyczne inwestycje
Finanse
Grono rynkowych guru jest szerokie, a jego granice cały czas się poszerzają
Finanse
Era AI to dla nas być albo nie być
Materiał Partnera
Warto skorzystać z nowoczesnych form finansowania aut dostawczych
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama