Minister finansów musi odzyskać znaczenie

Przez osiem lat władzy PiS szef resortu finansów, choć to on jest konstytucyjnym strażnikiem kasy państwa, stał się szeregowym, mało znaczącym członkiem Rady Ministrów. Nowy rząd powinien to naprawić.

Publikacja: 27.11.2023 03:00

Wkrótce zmiana warty w gmachu na ul. Świętokrzyskiej. Czy jego nowy szef odzyska przynależną mu rolę

Wkrótce zmiana warty w gmachu na ul. Świętokrzyskiej. Czy jego nowy szef odzyska przynależną mu rolę?

Foto: Robert Gardziński

Donald Tusk kończy kompletowanie swojego gabinetu, a niemal murowanym kandydatem na ministra finansów jest, według nieoficjalnych doniesień mediów, poseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Domański. Jakie stoją przed nim wyzwania?

Ryzyko kryzysu

To niewątpliwie audyt finansów publicznych, pod kątem ich kondycji i znalezienia przestrzeni na realizację obietnic wyborczych. Jednocześnie jednym z głównych zadań powinno być przywrócenie znaczenia resortowi i samemu ministrowi finansów – postulują ekonomiści.

Czytaj więcej

Budżetowe sztuczki rządu. Lista trików z najnowszego raportu NIK

– To priorytet, bo za rządów PiS urząd ministra finansów stał się biurem do podpisywania rachunków wystawionych przez premiera i innych członków rządu – wytyka prof. Witold Orłowski z Akademii Finansów i Biznesu Vistula. – Minister finansów, choć odpowiada za stabilność finansową kraju, został pozbawiony kontroli nad sporą częścią tych finansów. Wcześniej czy później doprowadziłoby to do kryzysu – wyjaśnia Orłowski.

– Rola ministra finansów została kompletnie zmarginalizowana – uważa też Sławomir Dudek, główny ekonomista Instytutu Finansów Publicznych. – Rząd PiS stworzył równoległy budżet, nad którym szef MF nie miał żadnego nadzoru. Stał się więc swego rodzaju figurantem – zaznacza Dudek.

Budżet poza budżetem

Ekonomiści wytykają przykładowo, że wielomiliardowe kontrakty, finansowane m.in. z pożyczek zagranicznych, na zakupy sprzętu wojskowego realizuje minister obrony narodowej. Podobnie z Funduszem Przeciwdziałania Covid-19, którym zarządza osobiście prezes Rady Ministrów Mateusz Morawiecki. Premier może jednym ruchem zdecydować o wydatkach rzędu dziesiątek miliardów złotych, przy czym nowy dług emituje BGK lub PFR. A resort finansów ma tu niewiele do powiedzenia, ponieważ wszystko to jest poza budżetem państwa.

– Ale jednocześnie to minister finansów ponosi konstytucyjną odpowiedzialność za stan publicznej kasy, za wiarygodność państwa na rynkach, w tym rynkach zagranicznych, i za ceny, po jakich Skarb Państwa pożycza pieniądze – zaznacza Dudek.

Czytaj więcej

Kim jest Magdalena Rzeczkowska, nowa minister finansów

W sumie ekonomiści oceniają, że obecnie minister finansów ma najsłabszą pozycję od czasów transformacji. Jak do tego doszło?

Marcin Mrowiec, główny ekonomista Grant Thornton, zauważa, że rząd PiS od początku przyjął model, w którym minister finansów pełni funkcję bardziej techniczną. To premier Morawiecki nadawał ton polityce gospodarczej i fiskalnej państwa, a szef MF był raczej księgowym kraju, pilnującym poboru podatków, czuwającym nad realizację budżetu państwa. Nie jest to zły model, stosowny wcześniej i w Polsce, i za granicą. Choć zupełnie inny niż ten za czasów Leszka Balcerowicza czy Jacka Rostowskiego, którzy w zasadzie „trzęśli” polityką (w sensie finansowym) i byli drugą, po premierze, najważniejszą osobą w rządzie.

Trudne zadanie

Po pandemii, która otworzyła furtkę do nadzwyczajnych działań w finansach publicznych, rząd PiS poszedł jeszcze dalej, zauważa Mrowiec. Rola ministra finansów zaczęła być jeszcze bardziej ograniczana, ze względu na rosnącą skalę funduszy pozabudżetowych.

Resort w zasadzie stał się wykonawcą zewnętrznych poleceń i decyzji zapadających gdzie indziej, nawet w polityce fiskalnej (czego przykładem jest Polski Ład). Budżet państwa zamiast wyznaczać granice działań dla ministrów, raczej musiał dostosowywać się do oczekiwań.

Efektem ubocznym było to, że kolejni szefowie resortu finansów dla dużej części opinii publicznej pozostawali niemal anonimowi.

Czytaj więcej

Tadeusz Kościński wraca do rządu. Wesprze program zbrojeniowy

Ekonomiści przyznają jednocześnie, że odzyskanie pozycji przynależnej ministrowi finansów nie będzie takie proste. Wiele zależy od jego pozycji w partii rządzącej, ale też od osoby, która zajmie to stanowisko.

– Ponieważ nowy rząd będzie się składał z kilku partii, które mają określone cele, nie sądzą, by w tym układzie szef MF pełnił rolę stratega gospodarczego, programowego. Politycznie trudne stało się też powiedzenie, że na coś nas nie stać – ocenia Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu. – Nie mniej w pierwszym kroku trzeba zrobić porządek po tym, co zepsuł PiS. Minister finansów musi zacząć sprawować kontrolą nad całością finansów państwa, wyznaczać ramy, w jakich mogą się poruszać inni ministrowie – podkreśla Jankowiak.

– Politycznie trudne stało się powiedzenie, że na coś nas nie stać, bo premier Morawiecki przyzwyczaił społeczeństwo, że jest w stanie wyczarować pieniądze na wszystko. Nowy szef MF musi uświadomić obywatelom i innym członkom rządu, że to nie do końca prawda, bo w rzeczywistości oznacza to wzrost zadłużenia – zaznacza Marcin Mrowiec.

Donald Tusk kończy kompletowanie swojego gabinetu, a niemal murowanym kandydatem na ministra finansów jest, według nieoficjalnych doniesień mediów, poseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Domański. Jakie stoją przed nim wyzwania?

Ryzyko kryzysu

Pozostało 96% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Finanse
Co się dzieje z cenami złota? Ma być jeszcze drożej
Finanse
Blisko przesilenia funduszy obligacji długoterminowych
Finanse
Babciowe jeszcze w tym roku. Ministerstwo zapewnia, że ma środki
Finanse
Wschodzące gwiazdy audytu według "Rzeczpospolitej"
Finanse
Szanse i wyzwania na horyzoncie
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?