Reklama

Optymistyczne nastroje przed końcówką roku

Słabszy dolar, drożejąca ropa i gaz, ale też zwyżki światowych indeksów giełdowych – tak pozycjonują się eksperci typujący portfele foreksowe.

Publikacja: 06.11.2023 03:00

Optymistyczne nastroje przed końcówką roku

Foto: Adobe Stock

Na brak emocji rynkowych w październiku nie można było narzekać. Na globalnym rynku straszyła perspektywa eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie, ale także rosnące rentowności obligacji skarbowych, które przyczyniły się do odwrotu od ryzykownych aktywów. W przypadku dziesięcioletnich papierów w USA przebity został nawet na chwilę poziom 5 proc. Po złamaniu tej bariery rozpoczęła się jednak korekta, która dała nieco wytchnienia rynkom. Hitem okazał się być polski rynek akcji, a także złoty. Wszystko to efekt powyborczej euforii nad Wisłą. Części ekspertów typujących skład portfeli foreksowych udało się zresztą załapać na ten ruch i ich październikowe typy przyniosły okazałe stopy zwrotu.

Listopad też zaczął się od mocnego akcentu, czyli od posiedzenia Fedu i decyzji o pozostawieniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie (w drodze wyjątku typujący dostali dodatkowy czas na uwzględnienie w swoich typach tego wydarzenia). Jak skonstruować portfel na to otoczenie?

Dolar w odwrocie

Decyzja Rezerwy Federalnej zdaniem większości ekspertów miała gołębi charakter. To zdaniem typujących może ciążyć dolarowi. Marek Rogalski liczy, że ten będzie się osłabiał w relacji do jena. – Odwracanie się trendu na rentownościach amerykańskich obligacji po „gołębim” przekazie Fedu może dać argumenty za zmianą trendu na tej parze na spadkowy – mówi Rogalski.

Słabość dolara obstawia też Bartosz Sawicki z firmy Cinkciarz.pl. Aby na tym skorzystać, na listopad zestawił go z dolarem australijskim: – Ryzykowne waluty powinny poczuć ulgę związaną z rosnącym przekonaniem, że Fed więcej stóp procentowych już nie podniesie. Ostatnie, wysokie odczyty inflacji i sprzedaży detalicznej powinny sprzyjać odbiciu australijskiej waluty, podobnie jak poprawa koniunktury w Chinach – uważa.

Na jeszcze bardziej egzotyczny kierunek postawił Kamil Cisowski z DI Xelion. Jego zdaniem dolar powinien tracić względem chilijskiego peso. – Spodziewamy się, że końcówka roku przyniesie dalsze osłabienie dolara za sprawą m.in. łagodniejszej retoryki FOMC podczas listopadowego posiedzenia. Peso wydaje się kandydatem, w przypadku odwrócenia trendu na dolarze, do osiągania ponadprzeciętnych zwyżek nie tylko z powodu wcześniejszego skrajnego wyprzedania, ale też solidnych fundamentów – argumentuje Cisowski.

Reklama
Reklama

W kontekście wyborów walutowych warto wspomnieć o złotym, szczególnie po mocnym umocnieniu naszej waluty w październiku. Eksperci są podzieleni, jeśli chodzi o dalszy kierunek ruchu złotego.

– Wyniki wyborów parlamentarnych w Polsce były szansą na umocnienie złotego. Po materializacji pozytywnego zaskoczenia może nastąpić przejściowe schłodzenie nastrojów za sprawą realizacji spekulacyjnych zysków i wzrostu zarówno globalnego, jak i lokalnego napięcia – wskazuje Sobiesław Kozłowski z Noble Securities, który obstawia wzrost pary USD/PLN.

W siłę złotego, tyle że w relacji do euro, wierzy natomiast Rafał Sadoch z BM mBanku. – Wynik wyborów w Polsce oraz złagodzenie przekazu przez Fed może zmienić układ sił na złotym. Szczególnie że RPP może nie być tak przychylna koalicji rządzącej – podkreśla Sadoch.

Kolejny zwrot rynkowy?

Jeśli chodzi o rynkowe typy związane z surowcami i towarami, uwaga ekspertów w dużej mierze koncentruje się na ropie naftowej. Ta w ostatnich tygodniach też dostarczyła sporo wrażeń. Najpierw byliśmy świadkami imponujących zwyżek, jednak już w październiku rynek ten zaliczył wyraźną korektę. Zdaniem większości ekspertów w listopadzie należy się spodziewać powrotu wzrostu cen.

– Cena ropy naftowej Brent wróciła do poziomu sprzed wybuchu wojny na Bliskim Wschodzie. Z fundamentalnego punktu widzenia sytuacja nie uległa zmianie. Moim zdaniem przez najbliższe tygodnie ten czynnik ryzyka wciąż będzie aktualny i może wywierać presję na wzrost cen. Dodatkowo najnowsze prognozy Międzynarodowej Agencji Energetycznej wskazują, że do końca roku rynek ropy będzie się znajdował w deficycie i dopiero w 2024 r. nastąpi powrót do większego zbilansowania – uważa Łukasz Zembik z Oanda TMS Brokers.

Finanse
Otwarta droga pomocy Ukrainie. Aktywa Rosji zamrożone bezterminowo
Finanse
Walka o zamrożone aktywa. Bank Rosji grozi Unii Europejskiej
Finanse
Zamrożone aktywa, ale roszczenia gorące. Tak Kreml chce zastraszyć Europę
Finanse
Osiem tysięcy wierzycieli Cinkciarza. Syndyk prześledzi księgi rachunkowe spółki
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Finanse
BIK w centrum innowacji: dane i edukacja napędzają rozwój sektora
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama