Paniczna wyprzedaż rosyjskiego długu. Ukraińskie papiery też tracą

Przerażeni groźbą rosyjskiej inwazji na Ukrainę inwestorzy zagraniczni gwałtownie pozbywają się rosyjskich papierów dłużnych. Oceniają ryzyko inwestowania w Rosji tak, jakby ropa kosztowała 20-30 dolarów za baryłkę. Koszt ubezpieczenia na wypadek niewypłacalności Rosji wciąż rośnie.

Publikacja: 18.01.2022 12:14

Paniczna wyprzedaż rosyjskiego długu. Ukraińskie papiery też tracą

Foto: PAP/Abaca/AA

Po obligacjach rublowych kredytu federalnego, których notowania spadły do dwuletnich minimów, załamał się także rynek obligacji walutowych rządu rosyjskiego.

Dolarowe euroobligacje Rosji z wykupem w 2047 r. straciły na wartości 11 proc. od początku roku, a podczas poniedziałkowego handlu przebiły najniższe notowania od czerwca 2019 r. W szczytowym momencie spadku ich cena spadła do 110 proc. wartości nominalnej, choć rozpoczęła rok na poziomach powyżej 126 proc., informuje portal finanz.ru.

Papiery z wykupem w 2043 straciły w ciągu dnia o 4,6 proc., Rosja-2026 – 1,43 proc. „Negatywny trend cenowy, który ukształtował się w zeszłym tygodniu na fali rosnącego ryzyka geopolitycznego z powodu nieudanych negocjacji między Rosją a USA i NATO, jest kontynuowany” - mówi Marat Sorokin, szef sprzedaży rynków długu w banku inwestycyjnym Sinara.

Według Banku Rosji inwestorzy zagraniczni posiadają 52,5 proc. rosyjskiego długu publicznego w walutach obcych o wartości 20,5 mld dol. Mają też około 42,3 miliarda dolarów w papierach rublowych, a ponadto są właścicielami 44 proc. kapitału największego państwowego banku Sbier.

Akcje Sberupotaniały od początku roku, czyli w ciągu 17 dni o 13 proc., odcinając 830 mld rubli od jego kapitalizacji.

Czytaj więcej

Rosja: Możemy zwiększyć dostawy gazu do UE pod jednym warunkiem

Przerażeni groźbą wojny inwestorzy oceniają ryzyko inwestowania w Rosji tak, jakby ropa kosztowała 20-30 dolarów za baryłkę. Koszt ubezpieczenia na wypadek niewypłacalności Rosji wciąż rośnie i zbliża się do poziomu paniki naftowej z wiosny 2020 roku.

- Powodem jest brak informacji o zmniejszeniu napięć geopolitycznych – mówi szef skarbu Metallinvestbanku Selim Agarzajew, cytowany przez Interfax.

Moskwa nadal gromadzi ugrupowanie w pobliżu granicy z Ukrainą i przenosi ciężką broń, w tym systemy rakietowe „Iskander” ze wschodniego okręgu wojskowego na zachód.

Na tym tle ukraińskie suwerenne euroobligacje tracą jeszcze bardziej. Rentowności 3-letnich papierów w poniedziałek przekroczyły 18 proc. w skali roku, a 11-letnich przekroczyły 11 proc.

„Rynek musi brać pod uwagę możliwość rosyjskiej inwazji (na Ukrainę)” – mówi Wiktor Szabo, zarządzający aktywami w Aberdeen Asset Management.

Biały Dom w poniedziałek zdementował doniesienia medialne, że w wypadku wojny, Rosja nie zostanie odcięta od SWIFT. Taka opcja wciąż pozostaje w grze, co jeszcze zwiększa napięcie na rynku.

Po obligacjach rublowych kredytu federalnego, których notowania spadły do dwuletnich minimów, załamał się także rynek obligacji walutowych rządu rosyjskiego.

Dolarowe euroobligacje Rosji z wykupem w 2047 r. straciły na wartości 11 proc. od początku roku, a podczas poniedziałkowego handlu przebiły najniższe notowania od czerwca 2019 r. W szczytowym momencie spadku ich cena spadła do 110 proc. wartości nominalnej, choć rozpoczęła rok na poziomach powyżej 126 proc., informuje portal finanz.ru.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Finanse
Co się dzieje z cenami złota? Ma być jeszcze drożej
Finanse
Blisko przesilenia funduszy obligacji długoterminowych
Finanse
Babciowe jeszcze w tym roku. Ministerstwo zapewnia, że ma środki
Finanse
Wschodzące gwiazdy audytu według "Rzeczpospolitej"
Finanse
Szanse i wyzwania na horyzoncie