Kobiety bronią się na rynku pracy

Bezrobocie wśród osób do 25. roku życia sięga już prawie pół miliona. W gorszej sytuacji są młodzi mężczyźni . To dowód przełamania wieloletniej tendencji, gdy brak pracy uderzał głównie w kobiety

Publikacja: 15.03.2010 03:10

Kobiety bronią się na rynku pracy

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Ze wstępnych danych wynika, że bezrobocie rejestrowane pod koniec lutego wyniosło 13 proc. Eurostat podał, że wśród młodzieży wynosiło ono ponad 23 proc. Ze szczegółowych analiz z rynku pracy wynika, że pod koniec stycznia (danych za luty jeszcze nie ma) w rejestrach urzędów pracy widniało ponad 463 tys. młodych bezrobotnych, którzy nie skończyli jeszcze 25 lat. To o 118 tysięcy więcej niż rok temu.

[srodtytul]Zmienia się charakter gospodarki[/srodtytul]

Ale nie wszystkich problemy z pracą dotykają w jednakowym stopniu. Z analiz przygotowanych przez ekonomistów w Kancelarii Premiera, na podstawie badania BAEL (jednolitej metody stosowanej we wszystkich krajach europejskich), wynika, że zeszły rok był najbardziej kłopotliwy dla młodych mężczyzn. Jeszcze rok temu stopa bezrobocia wśród nich wynosiła 15 proc., a na początku tego roku już ponad 22,5 proc. Lepiej było w przypadku młodych kobiet. Choć bez pracy pod koniec 2009 r. pozostawała co piąta, to jednak [link=http://kariera.pl]bezrobocie[/link] w tej grupie wzrosło w ciągu roku zaledwie o ok. 2 pkt proc.

– Bezrobocie wśród młodych mężczyzn rośnie szybciej niż wśród kobiet – przyznaje Michał Boni, szef doradców strategicznych premiera Donalda Tuska. Ale zaraz dodaje: – Dzieje się tak, ponieważ zmienia się charakter naszej gospodarki. Zmniejszyła się liczba miejsc pracy w przemyśle, ale rozwijają się usługi. Oznacza to, że powoli przełamuje się wieloletnia tendencja większej liczby bezrobotnych kobiet niż mężczyzn. Kobiety zaczynają mieć mniej problemów ze znalezieniem pracy niż kilka lat temu.

[srodtytul]Edukacyjna rewolucja[/srodtytul]

Profesor Irena Kotowska z [link=http://www.kariera.pl/firma/2358/szkola-glowna-handlowa/]SGH[/link] zauważa jeszcze inny powód tej korzystnej dla kobiet sytuacji. – Zmienia się też struktura wykształcenia panów i pań. Już teraz prawie 40 proc. kobiet w wieku 25 – 34 lat ma wyższe wykształcenie. To jest zmiana jakościowa – do tej pory kobiety miały gorsze wykształcenie od mężczyzn – tłumaczy. Jej zdaniem wśród młodszych także kobiety mają lepsze wykształcenie.

[wyimek]23 proc. wyniosła stopa bezrobocia wśród młodych na koniec lutego[/wyimek]

Wyższe wykształcenie nie gwarantuje jednak znalezienia i utrzymania zatrudnienia. Liczba bezrobotnych absolwentów ciągle rośnie. Czesława Ostrowska, wiceminister pracy odpowiedzialna za [link=http://kariera.pl/kariera]rynek pracy[/link], podkreśla, że kłopoty na rynku pracy młodych ludzi wynikają nie tylko z polityki firm i z tego, że nie szukają nowych młodych pracowników, ale też wynikają z ciągłego niedostosowania kierunków kształcenia do potrzeb rynku. – Wciąż mamy zbyt wielu pedagogów, specjalistów od zarządzania, ekonomistów. Nie ma dla nich tylu miejsc pracy – przekonuje.

W tym roku resort pracy przeznacza dodatkowe 300 mln zł na przekwalifikowanie młodych bezrobotnych.

[wyimek]300 mln zł wyda w tym roku resort pracy na przekwalifikowanie młodych bezrobotnych[/wyimek]

[srodtytul]Pierwsi do zwolnienia, ostatni do przyjęcia [/srodtytul]

– Bezrobocie wśród młodzieży w czasie spowolnienia gospodarczego rośnie dwa razy szybciej niż w innych grupach wiekowych – przypomina prof. Urszula Sztanderska z UW. Tłumaczy, że dzieje się tak z kilku powodów. Po pierwsze, firmy, gdy zaczynają zwalniać, najpierw zwalniają młodych, mało doświadczonych pracowników, a potem przez długi czas ich jeszcze nie zatrudniają. Co więcej, młodzi najczęściej zatrudniani są nie na stałe, ale na czasowe umowy o pracę. Bardzo łatwo więc jest firmom się z nimi rozstać.

– Jeśli decydują się już na przyjmowanie pracowników, a robią to dobrych kilka miesięcy po pierwszych oznakach ożywienia gospodarczego, najpierw przyjmują pracowników z doświadczeniem, tych, którzy nie wymagają dodatkowego uczenia – przyznaje Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, ekspert Polskiej Konfederacji Pracodawców Polskich Lewiatan.

Najprawdopodobniej więc bezrobocie wśród młodych ludzi zacznie spadać najpóźniej. Ekonomiści przewidują, że na poziomie podobnym do obecnego utrzyma się do końca tego roku, a nawet może do początku przyszłego.

[srodtytul]Nie jest aż tak źle[/srodtytul]

Wiceminister Ostrowska podkreśla jednak, że w wielu krajach Europy bezrobocie wśród młodych rosło szybciej niż w Polsce. Według Eurostatu bez pracy jest prawie 40 proc. młodych Hiszpanów oraz co trzeci Irlandczyk, Węgier, Słowak. Większe problemy ze znalezieniem pracy mają też młodzi Włosi, Francuzi oraz Szwedzi.

Z kolei minister Boni zauważa jeszcze jedną korzystną okoliczność – trudności młodych ze znalezieniem pracy nie trwają długo. – Większość z nich znajduje pracę, staż czy odpowiedni [link=http://kariera.pl/szkolenia]kurs[/link] w ciągu pół roku. Groźne byłoby, gdyby pozostawali poza rynkiem pracy dłużej niż rok. – dodaje Michał Boni.

[ramka][srodtytul]Kłopoty absolwentów[/srodtytul]

Z unijnego badania BAEL wynika, że na na koniec 2009 roku udział bezrobotnych w wyższym wykształceniem wyniósł 9,4 procent, a więc wzrósł w porównaniu z końcem 2008 roku o 0,9 pkt proc. (z 8,5 procent). Podobnie wzrósł udział osób z wykształceniem średnim ogólnokształcącym (wzrost o 0,6 p.p. z 10,2 do 10,8 proc.). Bezrobotni z wykształceniem zasadniczym zawodowym stanowili w IV kw. 2009 r. 28,9 proc. wszystkich bezrobotnych, a więc o 0,3 p.p. więcej niż w IV kw. 2008 r. Z kolei spadł udział osób z wykształceniem policealnym/średnim zawodowym (do 22,1 proc, tj. o 0,2 p.p.) oraz zwłaszcza z podstawowym/niepełnym podstawowym (do 28,8 proc, tj. aż o 1,7 p.p.).

[b]Opinia

Wiktor Wojciechowski ekonomista z fundacji Forum Obywatelskiego Rozwoju [/b]

Młodzi ludzie są bardziej narażeni na bezrobocie, ale też trwa ono krócej. Są bowiem bardziej mobilni niż starsi pracownicy.Ale dla młodych konsekwencje bezrobocia mogą też być znacznie poważniejsze. Jeśli nie znajdą zatrudnienia w ciągu maksimum roku od wejścia na rynek pracy, mają gorszy start, wolniej osiągają stabilizację zawodową i materialną. Trudniej im dogonić rówieśników. Z badań przeprowadzonych w innych krajach wynika, że jeśli jedna osoba od razu po szkole zaczęła pracować, a druga przez rok była bezrobotna, ich wynagrodzenia na tym samym stanowisku mogą się różnić do 20 proc., a różnice te zacierają się dopiero po 15 latach.[/ramka]

[i]masz pytanie wyślij e-mail do autorki [mail=a.fandrejewska@rp.pl]a.fandrejewska@rp.pl[/mail][/i]

Ze wstępnych danych wynika, że bezrobocie rejestrowane pod koniec lutego wyniosło 13 proc. Eurostat podał, że wśród młodzieży wynosiło ono ponad 23 proc. Ze szczegółowych analiz z rynku pracy wynika, że pod koniec stycznia (danych za luty jeszcze nie ma) w rejestrach urzędów pracy widniało ponad 463 tys. młodych bezrobotnych, którzy nie skończyli jeszcze 25 lat. To o 118 tysięcy więcej niż rok temu.

[srodtytul]Zmienia się charakter gospodarki[/srodtytul]

Pozostało 92% artykułu
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu