– Rozmawialiśmy o tym w Komisji Trójstronnej – mówi Władysław Kosiniak-Kamysz w magazynie „Bloomberg Businessweek Polska". Minister pracy dodaje, że już w połowie stycznia projekt ma być gotowy, by jak najszybciej mógł wejść w życie. O pracach nad nim „Rz" informowała tuż przed świętami.– Będę apelował do partnerów społecznych, by konsultacje przebiegały sprawnie, i do opozycji, by nie przedłużała prac w Sejmie – dodaje.
2,15 mln bezrobotnych było zarejestrowanych pod koniec grudnia według szacunków resortu pracy
Pakiet ma pomóc przedsiębiorcom w ochronie miejsc pracy. Minister zdradza, że przewiduje m.in. możliwość dotacji dla tych firm, które z powodu spowolnienia gospodarczego będą zmuszone do przestojów. – Dopłacimy im do świadczeń, które wypłacają pracownikom, równowartość zasiłku dla bezrobotnych, by nie musiały zwalniać – wyjaśnia Kosiniak-Kamysz. – Lepiej przeznaczyć pieniądze na utrzymanie miejsc pracy niż potem na świadczenia dla bezrobotnych. Możliwość dotowania przestojów to nie wszystko. Takich mechanizmów będzie kilka – dodaje minister.
Z danych GUS wynika, że pod koniec listopada zeszłego roku stopa bezrobocia wzrosła do 12,9 proc. Liczba osób pozostających bez pracy przekroczyła zaś 2 mln. Eksperci przewidują, że tendencja wzrostowa utrzymywać się będzie co najmniej do końca pierwszego kwartału.
– Mam nadzieję, że w okolicach marca – kwietnia nastąpi odbicie – mówi Kosiniak-Kamysz w rozmowie z „Bloomberg Businessweek Polska". Jego zdaniem w szczytowym momencie stopa bezrobocia nie powinna przekroczyć 14 proc. Eksperci nie mają już takiej pewności. – Jeśli w kolejnych miesiącach potwierdzi się poprawa nastrojów w krajach europejskich, to poprawa może nastąpić dopiero w drugiej połowie roku – uważają.