W pierwszym kwartale możliwe 6 proc. wzrostu PKB

Sprzedaż detaliczna idzie w górę. I to aż o 24 proc. Ekonomiści podnoszą szacunki wzrostu PKB, a Rada Polityki Pieniężnej - stopy procentowe.

Aktualizacja: 26.03.2008 22:12 Publikacja: 26.03.2008 19:45

W pierwszym kwartale możliwe 6 proc. wzrostu PKB

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Nikt się nie spodziewał, że pęd do zakupów będzie rósł tak szybko. W lutym sprzedaż detaliczna była aż o 23,8 proc. wyższa niż rok wcześniej. To o 4 pkt proc. więcej od prognoz. Sprzedaż była o 0,3 pkt proc. wyższa niż miesiąc wcześniej, mimo że luty miał o dwa dni mniej niż styczeń.

– Uwzględniając inne dane makroekonomiczne z tego okresu, podwyższamy naszą prognozę wzrostu PKB z 4,8 proc. do 5,7 proc. – skomentowała Monika Kurtek, ekonomistka BPH. Ministerstwo Finansów już kilka dni temu oszacowało, że wzrost mógł wynieść nawet 6 proc. Ta optymistyczna prognoza wydaje się coraz bardziej realna, chociaż dopiero od połowy kwietnia będą znane wyniki gospodarki za marzec. W czwartym kwartale 2007 r. wzrost wyniósł 6,1 proc.

– Cieszy, że obserwujemy w Polsce taki minidecoupling – powiedział wczoraj prof. Andrzej Wojtyna, członek Rady Polityki Pieniężnej. Określeniem "decoupling" powszechnie opisuje się odłączenie światowej gospodarki od lokomotywy, jaką są Stany Zjednoczone. Kraj ten wchodzi obecnie w recesję, ale na razie gospodarki wschodzące – w tym Polska – trzymają się mocno.

To między innymi dlatego Rada Polityki Pieniężnej nie ma skrupułów przy podnoszeniu stóp procentowych. W środę uczyniła to już po raz trzeci w tym roku, zwiększając koszt pieniądza o kolejne 0,25 pkt proc.

Rosnąca konsumpcja Polaków to głównie efekt wyższych płac. Wynagrodzenia w przedsiębiorstwach były w lutym o 12,8 proc. wyższe niż przed rokiem. Jednocześnie od stycznia pracownicy odprowadzają niższą składkę rentową, co również jest zachętą do wydawania. W lutym o 34,4 proc. rok do roku wzrosła sprzedaż sprzętu RTV i AGD oraz mebli, o 33,1 proc. – odzieży i obuwia, o 29,8 proc. – samochodów. Pozytywną informacją jest też spadek bezrobocia w lutym do 11,5 proc., z 11,7 proc. w styczniu.

Wielu ekonomistów przypomina, że druga połowa 2008 r. może być już dla polskiej gospodarki nieco gorsza. – Spowolnienie gospodarcze za granicą, wyższe koszty energii i płac oraz umacniający się złoty na pewno wpłyną na obniżenie wzrostu eksportu – mówi Maciej Reluga, główny ekonomista BZ WBK. – Spodziewam się również zmniejszenia dynamiki inwestycji ze względu na wzrost stóp procentowych i zaostrzanie warunków kredytowych.

Nikt się nie spodziewał, że pęd do zakupów będzie rósł tak szybko. W lutym sprzedaż detaliczna była aż o 23,8 proc. wyższa niż rok wcześniej. To o 4 pkt proc. więcej od prognoz. Sprzedaż była o 0,3 pkt proc. wyższa niż miesiąc wcześniej, mimo że luty miał o dwa dni mniej niż styczeń.

– Uwzględniając inne dane makroekonomiczne z tego okresu, podwyższamy naszą prognozę wzrostu PKB z 4,8 proc. do 5,7 proc. – skomentowała Monika Kurtek, ekonomistka BPH. Ministerstwo Finansów już kilka dni temu oszacowało, że wzrost mógł wynieść nawet 6 proc. Ta optymistyczna prognoza wydaje się coraz bardziej realna, chociaż dopiero od połowy kwietnia będą znane wyniki gospodarki za marzec. W czwartym kwartale 2007 r. wzrost wyniósł 6,1 proc.

Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem