Zgodnie z propozycjami przedstawionymi na ostatnim szczycie Unii Europejskiej wypłata bonusów może zostać powiązana z wielkością kapitałów, którymi dysponują banki. To oznaczałoby, że Unia jest skłonna przyjąć rozwiązania proponowane wcześniej przez Amerykanów, którzy zdecydowanie sprzeciwiają się odgórnemu ograniczaniu wysokości wypłat.
Właśnie bankowe bonusy będą jednym z głównych tematów zbliżającego się szczytu G20 w Pittsburghu zaplanowanego na 24 – 25 września.
Inna propozycja, która ma szanse na wprowadzenie w życie, zakłada uzależnienie wielkości bonusów od przychodów banków. Nie jest również wykluczone, że bankierzy będą musieli zwrócić bonusy, gdyby się okazało, że podejmowane przez nich decyzje były błędne lub też narażały banki na zbytnie ryzyko.
– Niemcy i Francuzi domagają się konkretnych ustaleń.USA wolą wymóc zwiększenie bankowych kapitałów, na co i Europejczycy będą musieli przystać – mówił wczoraj Morris Goldstein z Peterson Institute for International Economics.
Prezydent Francji Nicolas Sarkozy, który już zagroził, że banki, które skorzystały z pomocy państwa, a mimo to wypłacają sobie gigantyczne bonusy, nie otrzymają żadnego zlecenia rządowego we Francji, teraz domaga się narzucenia bankom podatku Tobina, którym obciążane byłyby wszystkie transakcje finansowe. Tyle że w samej Unii Europejskiej szanse na wprowadzenie tego podatku ocenia się jako minimalne.