Kolejne luki w rządowych finansach

Nie 5,5 mld zł, ale nawet 9 mld zł może wynieść deficyt funduszy ubezpieczeniowych na koniec tego roku

Publikacja: 12.11.2009 03:25

Kłopoty FUS wynikają z większej liczby osób korzystających ze świadczeń, niższego wzrostu płac oraz

Kłopoty FUS wynikają z większej liczby osób korzystających ze świadczeń, niższego wzrostu płac oraz wyższej waloryzacji.

Foto: Rzeczpospolita

Fundusz Ubezpieczeń Społecznych wydał już większość pieniędzy, jakie miał zaplanowane na ten rok, wynika z szacunków "Rzeczpospolitej". Nie wiadomo więc, ile wyniesie jego deficyt na koniec roku. Zbigniew Derdziuk, szef ZUS, szacuje, że będzie to ok. 5,5 mld zł. Na tę kwotę Zakład zaciąga kredyty.

Z szacunków "Rzeczpospolitej" wynika, że do listopada FUS wypłacił zasiłki chorobowe i macierzyńskie na kwoty, jakie były przewidziane do końca roku. W planie finansowym FUS na ten rok przewidziano ok. 5 mld zł na zasiłki chorobowe i ok. 2,1 mld zł na macierzyńskie. Miesięcznie na zasiłki chorobowe potrzebnych jest ok. 500 mln zł, a na macierzyńskie ok. 200 mln zł.

[wyimek]83,8 mld zł - na taką kwotę MF szacuje deficyt finansów publicznych w 2009 r.[/wyimek]

Ale nie tylko zasiłki rosną szybciej, niż to przewidywano na początku roku. To samo dotyczy emerytur. Z miesiąca na miesiąc przybywa nie tylko emerytów (od sierpnia jest to ponad 5 mln osób), ale też wysokość świadczeń (ta urosła od początku roku o 107 zł). Miesięcznie ZUS wypłaca ok. 11,38 mld zł na emerytury i renty. – Najprawdopodobniej FUS dostanie w grudniu dodatkowe pieniądze z rezerwy centralnej, tak jak w poprzednich latach – uważa Mirosław Gronicki, były minister finansów.

Ale kłopoty FUS nie zmniejszą się w przyszłym roku i przy podobnych wydatkach ubezpieczeniowych znowu może się okazać, że FUS ma za mało pieniędzy. I to pomimo wyższej, bo wartej prawie 38 mld, dotacji z budżetu oraz 7,5 mld dodatkowego wsparcia z Funduszu Rezerwy Demograficznej. Jeśli wydatki ubezpieczeniowe nadal będą rosły tak jak w tym roku, a wpływy ze składki będą podobne jak w 2009 roku, to FUS znowu będzie potrzebował dodatkowych 5 mld zł kredytu. Ekonomiści zastanawiają się, czy to właśnie z powodu kłopotów w FUS rząd nie chce zmniejszyć składki do OFE.

Ale z danych, jakie MF przekazuje do KE, wynika też, że rosną problemy samorządów lokalnych. W październiku resort finansów napisał, że deficyt samorządów wyniesie 7 mld zł, choć po pół roku szacował go tylko na ok. 1,7 mld zł.

Większość ekspertów twierdzi, że 7 mld zł to realna kwota. Choć samorządy mają niższe dochody od planowanych, pościnały wiele wydatków bieżących, a inwestycje poprzesuwały na przyszły rok. Dzięki temu po III kwartałach osiągnęły ponad 4,1 mld zł nadwyżki.

– Deficyt na pewno będzie wyższy niż w zeszłym roku (1,6 mld zł). Moim zdaniem może wynieść 5 – 6 mld zł, ale wszystko zależy od poziomu wydatków na inwestycje – mówi Mirosław Gronicki. Dodaje, że w przyszłym roku sytuacja będzie o wiele gorsza, bo nie będzie już pola do dalszych cięć wydatków.

– Patrząc na problemy z realizacją zadań, samorządy niewątpliwie będą w tym roku zaciągały więcej kredytów. Wpływy z podatków maleją, a zadań nie ubywa – mówi prof. dr hab. Beata Filipiak, kierownik Zakładu Finansów Publicznych na Uniwersytecie Szczecińskim. Spodziewa się, że samorządy zamkną 2009 rok z deficytem, ale jej zdaniem trudno go teraz oszacować.

Podobnego zdania jest szef Sejmowej Komisji Samorządu Terytorialnego. – Spadek dochodów jest znaczący, a samorządy wielu rozpoczętych już inwestycji nie mogą przerwać, więc muszą się zadłużać – mówi poseł Bronisław Dutka z PSL. Potwierdzają to m.in. statystyki dotyczące przetargów ogłaszanych przez instytucje publiczne. Drastycznie spada odsetek związanych z inwestycjami, a rośnie dotyczących udzielenia kredytu.

Fundusz Ubezpieczeń Społecznych wydał już większość pieniędzy, jakie miał zaplanowane na ten rok, wynika z szacunków "Rzeczpospolitej". Nie wiadomo więc, ile wyniesie jego deficyt na koniec roku. Zbigniew Derdziuk, szef ZUS, szacuje, że będzie to ok. 5,5 mld zł. Na tę kwotę Zakład zaciąga kredyty.

Z szacunków "Rzeczpospolitej" wynika, że do listopada FUS wypłacił zasiłki chorobowe i macierzyńskie na kwoty, jakie były przewidziane do końca roku. W planie finansowym FUS na ten rok przewidziano ok. 5 mld zł na zasiłki chorobowe i ok. 2,1 mld zł na macierzyńskie. Miesięcznie na zasiłki chorobowe potrzebnych jest ok. 500 mln zł, a na macierzyńskie ok. 200 mln zł.

Pozostało 81% artykułu
Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli