– System emerytalny Rosji nie jest zbilansowany. Rząd po raz kolejny sfinansował deficyt pieniędzmi z budżetu – oświadczył Aleksiej Kudrin, wicepremier i minister finansów. Dodał, że deficyt będzie wzrastać, jeżeli nie zostaną wprowadzone radykalne zmiany. Chodzi o podniesienie wieku emerytalnego oraz ograniczenie liczby osób przechodzących na wcześniejsze emerytury. Dziś jest to powszechne, bo dostępne w 20 zawodach. – Miliony Rosjan otrzymują wcześniejsze świadczenia. Dopóki nie ograniczymy tej możliwości, nie można podniesieść wieku emerytalnego – uważa minister zdrowia Tatiana Golikowa.Podwyżki takiej rząd Putina chciałby uniknąć, bo emeryci to najpewniejszy elektorat rządzących.

Kobiety nabywają prawa emerytalne w wieku 55 lat, a mężczyźni – 60 lat. Rząd chce podnieść ten wiek do 60 i 62 lat. Wtedy wielu Rosjan emerytury mogłoby nie dożyć, bo żyją najkrócej w Europie: średnio mężczyźni – 61 lat, kobiety – 73.