MFW pozytywnie o działaniach rządu

Polska gospodarka się rozpędza, ale konieczne są dalsze działania oszczędnościowe – ocenia misja funduszu

Aktualizacja: 30.10.2010 07:37 Publikacja: 29.10.2010 21:04

MFW pozytywnie o działaniach rządu

Foto: PhotoXpress

Międzynarodowy Fundusz Walutowy przewiduje, że deficyt finansów publicznych sięgnie w tym roku 8 proc. PKB. Rząd uważa, że nie będzie to więcej niż 7,9 proc. PKB, i zakłada, że w 2011 r. obniży się do 6,5 proc. PKB. Fundusz nie jest tak optymistyczny: stawia na 6,5 – 6,7 proc. PKB w 2011 r. – Deficyt wzrósł w 2009 r. do ponad 7 proc., bo rząd prowadził procykliczną politykę fiskalną – stwierdził Jim Morsink, szef goszczącej w Polsce misji MFW. – Wzrost do 8 proc. w tym roku będzie konsekwencją tych działań oraz spowolnienia, z którym borykała się polska gospodarka.

Fundusz pochwalił polski rząd za zaplanowane na przyszły rok działania zmierzające do ograniczania przyrostu długu – wprowadzenie reguły ograniczającej wydatki, zamrożenie płac w administracji, podwyżkę VAT czy ograniczenie zasiłku pogrzebowego.

MFW ocenia, że to wystarczy jedynie do tego, aby w 2013 r. osiągnąć deficyt finansów publicznych na poziomie 5 proc. PKB. – Jeśli rząd rzeczywiście chce w 2013 r. mocniej ściąć deficyt i osiągnąć wynik 3 proc. PKB, działania zmierzające do zacieśnienia fiskalnego nie tylko muszą być kontynuowane, ale powinny zostać rozszerzone – podkreślił Morsink. Zaznaczył przy tym, że powinna być kontynuowana m.in. reforma emerytalna, która ochroni finanse publiczne w związku z procesem starzenia się społeczeństwa. Zdaniem ekspertów funduszu rząd powinien rozważyć wprowadzenie stałej reguły dyscyplinującej wydatki państwa, co zresztą zapowiadał.

MFW ocenia, że nasza gospodarka będzie się rozwijała w tym roku w tempie 3,5 proc., a w przyszłym wzrost PKB przyspieszy do 3,75 – 4 proc. Wszystko dzięki spodziewanemu wzrostowi zatrudnienia, wyższej dynamice konsumpcji oraz poprawiającej się rentowności firm. Lepsze wyniki przedsiębiorstw wpłyną zaś na wzrost inwestycji prywatnych.

Morsink przypomniał też, że jeszcze pół roku temu MFW zalecał polskiemu bankowi centralnemu utrzymywanie, a być może nawet dalsze obniżki stóp procentowych z uwagi na kruchość wzrostu gospodarczego. – Teraz gospodarka się rozpędza, a inflacja zbliży się do górnego pułapu celu inflacyjnego -3,5 proc. – stwierdził ekspert. – Stąd też uważamy, że Rada Polityki Pieniężnej musi wzmocnić czujność. Niewykluczone są wkrótce podwyżki stóp.

W piątek swoją ocenę projektu przyszłorocznego budżetu przedstawiła RPP. O ile w jej ocenie założenia dotyczące PKB i inflacji są realistyczne (odpowiednio 3,5 proc. i 2,3 proc.), to plan konsolidacji fiskalnej jest niewystarczający. Rada uważa, że konieczne jest przedstawienie szerszego planu, by bardziej ograniczyć poziom deficytu. – Niezbędne jest przedstawienie wiarygodnych średniookresowych strategii przywrócenia trwałej stabilności fiskalnej, by utrzymać zaufanie rynków finansowych – napisała Rada. Podobne opinie przedstawiła w piątek agencja ratingowa Fitch. Jej zdaniem ocena kredytowa Polski może zostać obniżona jeśli rząd nie zaplanuje znaczącego i trwałego obniżenia deficytu budżetowego w 2012 r.

[ramka] [srodtytul]Różne opinie w radzie polityki pieniężnej[/srodtytul]

W sierpniu za podwyżką stóp procentowych opowiedziało się czterech członków Rady Polityki Pieniężnej. Andrzej Bratkowski, Zyta Gilowska, Adam Glapiński i Andrzej Rzońca byli wtedy zwolennikami zacieśnienia polityki pieniężnej – wynika z nowego raportu NBP o inflacji. Wniosek o podwyżkę o 0,5 pkt proc. (główna stopa wzrosłaby do 3,75 proc.) nie zyskał wymaganej większości. W raporcie nie ma wyników głosowania z wrześniowego posiedzenia rady, ale wiadomo, że i na nim padł wniosek o podwyżkę stóp o 0,5 pkt proc. Na sierpniowym posiedzeniu padł też wniosek o podniesienie stopy rezerwy obowiązkowej dla banków (ostatecznie został przegłosowany w ostatnią środę). Wówczas byli za nim wyłącznie tzw. prezydenccy członkowie rady (mianowani przez Lecha Kaczyńskiego) – Gilowska, Glapiński i Andrzej Kaźmierczak.

—łuw[/ramka]

MFW

Międzynarodowy Fundusz Walutowy przewiduje, że deficyt finansów publicznych sięgnie w tym roku 8 proc. PKB. Rząd uważa, że nie będzie to więcej niż 7,9 proc. PKB, i zakłada, że w 2011 r. obniży się do 6,5 proc. PKB. Fundusz nie jest tak optymistyczny: stawia na 6,5 – 6,7 proc. PKB w 2011 r. – Deficyt wzrósł w 2009 r. do ponad 7 proc., bo rząd prowadził procykliczną politykę fiskalną – stwierdził Jim Morsink, szef goszczącej w Polsce misji MFW. – Wzrost do 8 proc. w tym roku będzie konsekwencją tych działań oraz spowolnienia, z którym borykała się polska gospodarka.

Pozostało 84% artykułu
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu