Reklama

Krajobraz po polskich stoczniach

Półtora roku po likwidacji stoczni w Gdyni i Szczecinie jedna trzecia byłych pracowników nie ma zajęcia – wynika z danych Agencji Rozwoju Przemysłu

Publikacja: 08.12.2010 03:48

Większość byłych stoczniowców znalazła zatrudnienie. Ale niekoniecznie w wyuczonym zawodzie.

Większość byłych stoczniowców znalazła zatrudnienie. Ale niekoniecznie w wyuczonym zawodzie.

Foto: Rzeczpospolita

ARP, która nadzorowała sprzedaż stoczniowego majątku zgodnie z obowiązującą od stycznia 2009 r. specustawą, podsumowała program zwolnień monitorowanych dla osób, które odeszły ze stoczni. Korzystała z danych urzędów pracy i firmy doradczej DGA, która prowadziła szkolenia i doradztwo dla stoczniowców.

Z raportu wynika, że mimo wsparcia szkoleniowo-doradczego blisko jedna trzecia dawnych pracowników stoczni do maja 2010 r. była bezrobotna. W tym okresie w powiatowych urzędach pracy województwa zachodniopomorskiego zarejestrowanych było 1138 osób spośród 3977, które straciły pracę na skutek likwidacji stoczni. W Gdyni takich osób było 1426 na 5,1 tys. zwolnionych.

Autorzy raportu przyznają, że stoczniowców, którzy znaleźli nową pracę, w rzeczywistości może być więcej, bo nie wszyscy informują o tym urzędy.

Wnioski dla wciąż bezrobotnych? Mało optymistyczne. Autorzy podsumowania zwracają uwagę, że docelowy rynek pracy nie będzie rynkiem produkcji stoczniowej. Nie wystarczą więc posiadane kwalifikacje, konieczna jest większa mobilność i elastyczność w szukaniu innej niż dotychczas pracy.

Stoczniowcy boją się m.in. ryzyka związanego z zatrudnieniem w formie innej niż umowa o pracę, a taka forma dla pracodawców staje się zbyt droga i ryzykowna.

Reklama
Reklama

Trzeba jednak pamiętać, że zwolnieni z zakładów w Gdyni i Szczecinie mieli utrudnione zadanie przy poszukiwaniu nowej pracy ze względu na kryzys gospodarczy. Do tego doszła mało aktywna postawa części z nich. Zainkasowawszy wysokie odprawy (od 20 do 60 tys. netto jednorazowego odszkodowania plus stałe świadczenie do dwóch minimalnych pensji, wypłacane przez pół roku), nie zaczęli szukać pracy od razu, nie interesowali się też szkoleniami.

Krajobraz polskiego postoczniowego rynku pracy wygląda i tak lepiej niż np. w Niemczech. W Bremie dziesięć lat po ogłoszeniu upadłości tamtejszej grupy stoczniowej Bremen Vulkan, która w latach 80. XX w. zatrudniała ok. 23 tys. osób – wg raportu uniwersytetu w Bremie – bez pracy wciąż była jedna trzecia byłych stoczniowców.

Finanse
Otwarta droga pomocy Ukrainie. Aktywa Rosji zamrożone bezterminowo
Finanse
Walka o zamrożone aktywa. Bank Rosji grozi Unii Europejskiej
Finanse
Zamrożone aktywa, ale roszczenia gorące. Tak Kreml chce zastraszyć Europę
Finanse
Osiem tysięcy wierzycieli Cinkciarza. Syndyk prześledzi księgi rachunkowe spółki
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Finanse
BIK w centrum innowacji: dane i edukacja napędzają rozwój sektora
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama