Reklama

Rok 2011 powinien być rokiem reform

Nadchodzący rok powinien być dla Polski czasem reform – przekonują przedstawiciele Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju

Publikacja: 15.12.2010 19:51

Rok 2011 powinien być rokiem reform

Foto: Bloomberg

– Głównym wyzwaniem dla Polski na przyszły rok jest podjęcie zdecydowanych działań, które doprowadzą do obniżenia deficytu i długu państwa – powiedział Erik Berglöf, główny ekonomista w Europejskim Banku Odbudowy i Rozwoju, podczas prezentacji raportu "Transition Report 2010 – Recovery and Reform".

Ekonomiści tej instytucji banku zalecają zdecydowane wzmocnienie eksportu, który jest źródłem innowacji i wzrostu gospodarki. Towarzyszyć temu powinno zmniejszenie dotacji do nierozwojowych dziedzin. Poza tym należy robić wszystko, aby obniżać koszty, w tym koszty pracy, oraz ograniczać bądź znosić bariery w dostępie do rynku.

W ocenie banku to, co się dzieje w Polsce, można uznać za wzór dla całego regionu. Zaangażowanie państwa w gospodarkę dzięki programowi prywatyzacyjnemu zmniejsza się. Realizacja sprzedaży firm z sektora energetycznego i surowcowego zlikwiduje jeden z głównych hamulców wzrostu gospodarczego. Zwiększy się też szansa na spełnienie standardów ochrony środowiska, określonych przez UE.

Także polski rynek akcji zalicza się do największych w regionie. Nadal jednak charakteryzuje się niską płynnością, a rynek obligacji sektora prywatnego jest wciąż we wczesnej fazie rozwoju. Stąd zalecenie zniesienia kolejnych ograniczeń w zakresie emisji papierów wartościowych oraz ich nabywania przez inwestorów instytucjonalnych.

– Wzrost PKB wydaje się stabilny. Na ten rok przewidujemy osiągnięcie wyniku na poziomie 3,3 proc. – wyjaśnił ekonomista. – Jednak problemem może stać się rosnące zadłużenie publiczne i brak perspektywy szybkiego zakończenia problemów w strefie euro. Dlatego też eksperci EBOR zalecają dostosowanie gospodarki do mniej korzystnych perspektyw wzrostu w regionie oraz gorszych prognoz dla rynków finansowych, jak również podjęcie wyzwań fiskalnych. – Ograniczenie wpływu państwa jest priorytetem nadrzędnym, dla osiągnięcia którego konieczna jest konsekwencja w prowadzeniu programu prywatyzacyjnego – czytamy w raporcie.

Reklama
Reklama

W sektorze energetycznym głównym wyzwaniem pozostaje restrukturyzacja i prywatyzacja czterech największych spółek. Sektor ten będzie w najbliższych latach wymagać znacznych inwestycji, w które mogliby się zaangażować inwestorzy zagraniczni. Z kolei w sektorze bankowym najważniejszymi wyzwaniami są: likwidacja przeszkód kredytowaniu małych firm oraz rozwój instrumentów rynku kapitałowego, które mogłyby pomóc wypełnić luki w finansowaniu dużych inwestycji infrastrukturalnych.

Zdaniem Michała Dybuły, ekonomisty z polskiego oddziału francuskiego banku BNP Paribas, istotna jest zwłaszcza jedna z rekomendacji EBOR. – Kraje z naszego regionu, w tym Polska, powinny intensywnie rozwijać rynki finansowe i rynki kapitałowe w walucie lokalnej – wyjaśnia ekonomista. – Jest to ważne w sytuacji, kiedy kredytowanie małych firm przez banki będzie coraz trudniejsze. To powinno być pierwszoplanowe zadanie dla rządu, inaczej tempo wzrostu gospodarczego może być wolniejsze.

Finanse
Otwarta droga pomocy Ukrainie. Aktywa Rosji zamrożone bezterminowo
Finanse
Walka o zamrożone aktywa. Bank Rosji grozi Unii Europejskiej
Finanse
Zamrożone aktywa, ale roszczenia gorące. Tak Kreml chce zastraszyć Europę
Finanse
Osiem tysięcy wierzycieli Cinkciarza. Syndyk prześledzi księgi rachunkowe spółki
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Finanse
BIK w centrum innowacji: dane i edukacja napędzają rozwój sektora
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama