Pozwala to Polsce na osiągnięcie pozycji jednego z czterech największych eksporterów na świecie oraz bycie trzecim dostawcą mebli w Europie.
Najwięcej polskich mebli trafia do Niemiec – co roku o wartości ok. 2 mld euro. Eksportujemy też do Francji, Czech czy Wielkiej Brytanii.
– Przyjeżdżają do nas meble warte miliony euro. Wyjeżdżają z kolei warte miliardy euro. Saldo to oznacza, że jesteśmy dla gospodarki bardzo ważną branżą – mówi Marek Adamowicz, dyrektor biura Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli.
Między innymi dlatego przemysł meblarski ma szansę otrzymać wsparcie rządowe na promocję na rynkach międzynarodowych. Na udział m.in. w zagranicznych targach, seminariach czy konsultacjach w latach 2010 – 2015 może trafić do firm łącznie ok. 150 mln zł. Drugi rodzaj wsparcia o wartości ok. 64 mln zł ma być przeznaczony na promocję grup produktowych.
Wśród wytypowanych w konkursie branż na pierwszym miejscu znalazło się meblarstwo. – Ewentualne wsparcie dla branży meblowej jest w pełni uzasadnione – mówi Adamowicz.