Reklama

Coraz większe straty właścicieli lasów

Choć złodzieje kradną coraz mniej drewna, to z powodu wysokich cen surowca, szkody dla właścicieli lasów są coraz bardziej dotkliwe

Aktualizacja: 16.03.2011 11:58 Publikacja: 16.03.2011 11:42

Coraz większe straty właścicieli lasów

Foto: Fotorzepa, Dariusz Majgier DM Dariusz Majgier

Ponad 20,6 tys. metrów sześciennych drewna o wartości ponad 3,2 mln zł. skradziono w ubiegłym roku w Lasach Państwowych. Straż leśna odnotowała 7 422 przypadki kradzieży surowca. To jednak tylko przypadki ujawnione i dotyczące nadleśnictw i dyrekcji regionalnych Lasów Państwowych. Problem jest większy bo dotyczy także lasów prywatnych, a w tych kradzież drewna jest prawdziwą plagą.

W przypadku Lasów Państwowych ze względu na coraz wyższą  cenę drewna, straty są coraz poważniejsze. Dla porównania w 2007 r. odnotowano 7 587 przypadków kradzieży 19 164,05 m sześc. drewna o wartości 2 567,1 tys. zł. Rok później odnotowano 6 893 przypadki kradzieży drewna, w wyniku tego skradziono 18 495,58 m sześc. drewna o wartości 2 864,2 tys. zł  a w 2009 r., odnotowano 7 683 przypadki kradzieży drewna w ilości 22 238,66 m sześc. o wartości 3 098,5 tys. zł. Skutek jest taki, że kradzież drewna w lasach generuje największe straty jakie lasy ponoszą z tytułu szkodnictwa leśnego.

Złodzieje działają też coraz bardziej bezczelnie. Pod koniec ubiegłego roku, strażnicy leśni Nowych Ramuk w biały dzień zatrzymali siedmiu złodziei, którzy udawali drwali. Byli ubrani w odblaskowe kamizelki, mieli pilarki, a drewno ładowali na dwie przyczepy holowane przez rolnicze ciągniki. Wyglądali i zachowywali się, jak robotnicy leśni, pracujący zakładu usług leśnych. Dopiero po wylegitymowaniu okazało się, że nie mają z pracownikami leśnymi nic wspólnego.

W ostatnich latach liczba przypadków kradzieży jednak spada. W 2000 r. w Lasach Państwowych ujawniono ponad 11 tys. przypadków kradzieży drewna o wartości ponad 4,3 mln zł. Złodzieje ukradli wówczas 33,7 tys. metrów sześciennych surowca. W 2005 r. masa ukradzionego drewna przekraczała 25 tys. metrów sześc. a wartość - 4,1 mln zł. Wykryto wówczas ponad 9,4 tys. przypadków kradzieży. Natomiast w 2009 r. ujawniono ponad 7,6 tys. przypadków kradzieży drewna o masie ponad 22,2 metra sześc. oraz wartości przekraczającej 3 mln zł.

Złodzieje najczęściej kradną drewno na opał, ale jak zauważa Anna Malinowska, rzecznik Lasów Państwowych, coraz częściej pojawiają się zorganizowane grupy przestępcze, które kradną surowiec na dużą skalę.

Reklama
Reklama

W ubiegłym roku najwięcej kradzieży drewna odnotowano na terenach regionalnych dyrekcji LP w Radomiu, Wrocławiu, Katowicach. Najmniej kradzieży było w północnym regionie Polski.

Za kradzież drewna grozi m.in. kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności, kara grzywny i konieczność zapłaty nawiązki. W ubiegłym roku w związku z kradzieżami drewna Straż Leśna skierowała do sądu ponad 2 tys. aktów oskarżenia.

 

Finanse
Bruksela zablokowała najważniejszy fundusz Putina. Kieruje nim były obywatel Ukrainy
Finanse
Członek Fed wzywa do obniżki stóp. Media typują go na następcę Jerome’a Powella
Finanse
Donald Trump twierdzi, że nie planuje zwolnić szefa Fed, Jerome’a Powella
Finanse
Srebro najdroższe od 14 lat. Powodów jest kilka
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Finanse
Kulawa moralność finansowa Polaków. Ponad 2/5 z nas akceptuje oszustwa
Reklama
Reklama