Reklama

Do Europy Środkowej nadciąga spowolnienie

Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju ostro ściął przyszłoroczne prognozy dla Polski

Publikacja: 19.10.2011 04:26

Do Europy Środkowej nadciąga spowolnienie

Foto: AFP

Kryzys zadłużeniowy w peryferyjnych krajach strefy euro szybko przekłada się na spowolnienie gospodarcze w Europie Środkowej i Wschodniej – wynika z najnowszych prognoz Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju. To pierwsza tak znacząca międzynarodowa instytucja, która mocno zrewidowała swoje przewidywania na nadchodzący rok.

W naszym regionie nie ma ani jednego kraju, który ma szansę utrzymania tempa rozwoju z ubiegłego roku, a nawet z pierwszej połowy bieżącego roku.

Polski produkt krajowy brutto ma w 2012 r. zwiększyć się tylko o 2,2 proc. To o 1,3 pkt proc. mniej, niż bank przewidywał jeszcze w lipcu. – Nie ma mowy o powrocie do recesji, ale ten wzrost będzie znacznie wolniejszy, niż zakładaliśmy, i to nie tylko w Europie Środkowej i Wschodniej, ale również w całej UE – mówi „Rz" Alexander Lehmann, główny ekonomista EBOR. –Odradzałbym polskiemu rządowi upieranie się przy konstruowaniu budżetu na przyszły rok z założeniem, że PKB zwiększy się o 3 – 4 proc.

Jeszcze w lipcu EBOR był przekonany, że niekorzystny wpływ kryzysu finansów publicznych w strefie euro będzie mało odczuwalny w naszym regionie. Stało się inaczej. Skutki? Ekonomiści wskazują, że wolniejszy rozwój gospodarki zmniejszy dochody kas państw. –Dochody polskiego sektora finansów publicznych przy wzroście niższym o1,3 pkt proc. byłyby mniejsze o blisko 4 mld zł – wyjaśnia Ernest Pytlarczyk, główny ekonomista BRE Banku. Wolniejsze tempo PKB może utrudnić obniżenie deficytu finansów publicznych w 2012 r. do2,9 proc. PKB, co zaplanował minister finansów.

Alexander Lehmann z EBOR uważa jednak, że Polska jest dobrze przygotowana na kolejne spowolnienie gospodarcze. Jego zdaniem w dobrej kondycji jest nasz sektor bankowy, a nadzór jest wzorowy. To dlatego właśnie „kryzysowa zaraza" dotknie Polski w znacznie mniejszym stopniu niż pozostałych krajów. Według banku najbardziej ucierpią Słowacja, Słowenia, a Rosja dzięki swoim surowcom odczuje kryzys znacznie słabiej.

Reklama
Reklama

Oznaki spowolnienia widać również we wczorajszych informacjach Głównego Urzędu Statystycznego. We wrześniu zatrudnienie w sektorze firm spadło wobec sierpnia o 5,5 tys. Na wolniejszy przyrost ofert pracy wskazują też dane portalu rekrutacyjnego Pracuj.pl.

Kryzys zadłużeniowy w peryferyjnych krajach strefy euro szybko przekłada się na spowolnienie gospodarcze w Europie Środkowej i Wschodniej – wynika z najnowszych prognoz Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju. To pierwsza tak znacząca międzynarodowa instytucja, która mocno zrewidowała swoje przewidywania na nadchodzący rok.

W naszym regionie nie ma ani jednego kraju, który ma szansę utrzymania tempa rozwoju z ubiegłego roku, a nawet z pierwszej połowy bieżącego roku.

Reklama
Finanse
Donald Trump twierdzi, że nie planuje zwolnić szefa Fed, Jerome’a Powella
Finanse
Srebro najdroższe od 14 lat. Powodów jest kilka
Finanse
Kulawa moralność finansowa Polaków. Ponad 2/5 z nas akceptuje oszustwa
Finanse
Trump przypuścił nowy atak na Powella. Prezydent znalazł sposób na pozbycie się szefa Fed?
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Finanse
Listy zastawne: klucz do tańszych kredytów mieszkaniowych?
Reklama
Reklama