Przez ten czas inwestorzy nie mogą nabywać i umarzać jednostek uczestnictwa. Powód? Trwające postępowanie likwidacyjne amerykańskiego brokera MF Global. – Część aktywów luksemburskiego funduszu Superfund SICAV, ok. 67 mln dol., była zdeponowana na rachunkach brokera jako zabezpieczenie kontraktów terminowych. To fundusz, w którym polskie Superfund TFI lokuje większość aktywów swoich funduszy.
– Jeżeli się okaże, że MF Global naruszyło przepisy dotyczące dysponowania środkami klientów i fundusze Superfund straciłyby całość środków, czyli 67 mln dol. – co jest mało prawdopodobne – to fundusze te zostałyby przecenione od 4,3 do 9,8 proc. – wyjaśnia Maciej Brysławski, prezes Superfund TFI. – W tej chwili brakuje wiarygodnych informacji o wysokości ewentualnych strat – dodaje.
W Polsce chodziłoby o część subfunduszy wydzielonych w ramach Superfund SFIO (SFIO A; SFIO B, SFIO C i SFIO Gold Future) oraz funduszy Superfund Trend. Wartość ich aktywów na koniec października wynosiła 143,6 mln zł.
Czy możemy więc mówić o stracie przekraczającej kwotę 14 mln zł? – W odniesieniu do funduszy zarządzanych przez Superfund TFI ewentualna strata byłaby mniejsza – uspokaja Brysławski.
W momencie ostatniej wyceny polskie fundusze inwestowały ok. 90 proc. aktywów w luksemburski fundusz Superfund SICAV. – Dzięki temu strata uczestników polskich funduszy Superfund nie powinna wynieść więcej niż 1 pkt proc. na stopie zwrotu z wybranego funduszu – twierdzi Brysławski.