Ekonomiści obniżają prognozy wzrostu PKB

Do poniżej 3 procent ekonomiści obniżyli swoje prognozy dotyczące tegorocznego wzrostu polskiego PKB

Publikacja: 10.01.2012 02:55

Ekonomiści obniżają prognozy wzrostu PKB

Foto: Fotorzepa, dp Dominik Pisarek

Uczest­ni­cy kon­kur­su na naj­lep­sze­go ana­li­ty­ka ma­kro­eko­no­micz­ne­go or­ga­ni­zo­wa­ne­go przez „Par­kiet", „Rzecz­po­spo­li­tą" i NBP spo­dzie­wa­ją się, że w 2012 r. wzrost go­spo­dar­czy Pol­ski wy­nie­sie 2,9 proc. Trzy mie­sią­ce wcze­śniej ocze­ki­wa­li, że go­spo­dar­ka uro­śnie re­al­nie o 3,1 proc.

– Spo­wol­nie­nie bę­dzie umiar­ko­wa­ne. Waż­ne bę­dą m.in. na­stro­je kon­su­men­tów i firm, któ­re ma­ją istot­ny wpływ na ich skłon­ność do za­ku­pów oraz in­we­sto­wa­nia – zwra­ca uwa­gę Ma­ja Go­et­tig, głów­na eko­no­mist­ka Ban­ku BPH. Za­zna­cza, że przy wciąż na­pły­wa­ją­cych do Pol­ski in­for­ma­cjach o kry­zy­sie w stre­fie eu­ro wła­śnie na­stro­je sta­no­wią je­den z czyn­ni­ków ry­zy­ka dla pro­gnoz PKB na 2012 r.

Na tle in­nych ana­li­ty­ków opty­mi­stą jest rów­nież Mar­cin Mro­wiec, głów­ny eko­no­mi­sta Pe­kao, któ­ry miał naj­bar­dziej traf­ne prze­wi­dy­wa­nia co do PKB w III kwar­ta­le 2011 r.  – Im dłu­żej kurs zło­te­go jest tak sła­by jak obec­nie, tym bar­dziej mo­że­my li­czyć na wkład eks­por­tu net­to do wzro­stu go­spo­dar­cze­go – mó­wi Mro­wiec. Zwra­ca rów­no­cze­śnie uwa­gę, że o ile jesz­cze w pierw­szej po­ło­wie ro­ku dy­na­mi­ka in­we­sty­cji bę­dzie zbli­żo­na do no­to­wa­nej w 2011 r., o tyle II?pół­ro­cze bę­dzie już wy­raź­nie słab­sze. – Wi­dać, że je­śli cho­dzi o pro­jek­ty in­fra­struk­tu­ral­ne, to nie ogła­sza się no­wych prze­tar­gów. Moż­na się spo­dzie­wać, że w dru­giej po­ło­wie ro­ku tem­po wzro­stu in­we­sty­cji zbli­ży się do ze­ra – oce­nia Mro­wiec.

Słab­sze tem­po wzro­stu go­spo­dar­cze­go bę­dzie mia­ło prze­ło­że­nie na ry­nek pra­cy. Ana­li­ty­cy spo­dzie­wa­ją się, że sto­pa bez­ro­bo­cia re­je­stro­wa­ne­go wy­nie­sie w koń­cu bie­żą­ce­go ro­ku 12,8 proc. Trzy mie­sią­ce wcze­śniej spo­dzie­wa­li się, że bę­dzie to 12,2 proc.

Mniej opty­mi­stycz­ne niż przed trze­ma mie­sią­ca­mi są pro­gno­zy do­ty­czą­ce tak­że in­fla­cji. To głów­nie efekt te­go, że bie­żą­ce da­ne są wyż­sze, niż moż­na by­ło się spo­dzie­wać kil­ka mie­się­cy te­mu. Eko­no­mi­ści li­czą jed­nak, że w ko­lej­nych kwar­ta­łach dy­na­mi­ka cen kon­sump­cyj­nych bę­dzie się stop­nio­wo ob­ni­żać. – 2012 rok upły­nie pod zna­kiem po­wol­ne­go spad­ko­we­go tren­du in­fla­cji. Za ob­ni­że­niem dy­na­mi­ki cen prze­ma­wia­ją efekt ba­zy (na po­cząt­ku 2011 r. mia­ła miej­sce pod­wyż­ka po­dat­ku od to­wa­rów i usług) oraz pro­gno­zo­wa­ny przez nas brak pre­sji ze stro­ny cen su­row­ców – oce­nia Ja­cek Wi­śniew­ski, głów­ny eko­no­mi­sta Ra­if­fe­isen Bank Pol­ska. – Ska­lę spad­ków ogra­ni­czać bę­dą sła­by zło­ty czy pod­wyż­ki cen re­gu­lo­wa­nych – za­zna­cza. Je­go zda­niem na ko­niec 2012 r. in­fla­cja znaj­dzie się w środ­ku ce­lu in­fla­cyj­ne­go RPP, któ­ry wy­no­si 2,5 proc. Śred­nia pro­gnoz ana­li­ty­ków wska­zu­je, że w IV?kwar­ta­le in­fla­cja bę­dzie wy­no­si­ła 3,0 proc.

Osła­bie­nie zło­te­go z ostat­nich kil­ku mie­się­cy, któ­re po­pra­wia sy­tu­ację ryn­ko­wą eks­por­te­rów i spo­wol­nie­nie im­por­tu, spra­wia, że mniej­szy, niż ocze­ki­wa­no jesz­cze kil­ka mie­się­cy te­mu, bę­dzie de­fi­cyt na ra­chun­ku ob­ro­tów bie­żą­cych. – Wzro­sto­wy trend de­fi­cy­tu po­wstrzy­my­wać bę­dzie przede wszyst­kim sta­bi­li­zu­ją­cy się na sto­sun­ko­wo ni­skich po­zio­mach de­fi­cyt han­dlo­wy, dla któ­re­go klu­czem bę­dzie utrzy­ma­nie się sła­be­go zło­te­go – pod­kre­śla Ja­cek Wi­śniew­ski z Ra­if­fe­ise­na.

Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli