Święta każdorazowo oznaczają zwiększone wydatki oraz duży ruch w sklepach. Choć Wielkanoc prezentuje się znacznie skromniej pod względem poziomu wydatków niż Boże Narodzenie, jednak dla branży handlowej to i tak ważny okres z punktu widzenia rocznych wyników.
– Tegoroczny sezon zapowiada się dobrze, cały rynek handlowy generalnie zyskuje, więc ilościowo spodziewamy się wzrostu o blisko 5 proc. – mówi Andrzej Faliński, dyrektor generalny Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji. Handlowcy szacują, że wydatki Polaków na święta Wielkanocne to poziom 11 – 12 mld zł. W grudniu przed Bożym Narodzeniem w sklepach zostawiamy ponad 20 mld zł. Jednak ponad 50 proc. z tej kwoty trafia na prezenty, które na Wielkanoc kupowane są zdecydowanie rzadziej.
Wpływ na poziom wydatków mają także deklarowane w większości badań przez Polaków oszczędności. Z sondażu dla programu lojalnościowego Payback wynika, że sześciu na dziesięciu Polaków planuje na święta Wielkanocne wydać tyle samo co przed rokiem. Jednak już niemal co czwarty myśli o mniejszych wydatkach, a jedynie 16 proc. zapowiada ich zwiększenie. Z badania wynika także, że największa grupa, bo 44 proc., przeznaczy na nie 250 – 500 zł.
Wydatki mogą być jednak wyższe z powodu rosnących cen. – Wartościowo dynamika sprzedaży w sklepach może być wyższa z powodu inflacji, zdrożały mięso, nabiał i jaja – mówi Faliński. Rosną ceny zwłaszcza jaj, droższych o niemal 100 procent niż przed rokiem. Według danych Banku Gospodarki Żywnościowej 8,5 – 10 proc. więcej niż przed rokiem może kosztować mięso, niemal 11 proc. droższe mogą być również ryby. Z kolei ceny mleka i przetworów mleczarskich są 4 – 5 proc. wyższe, a pieczywa i produktów zbożowych o 2,5 – 3 proc.
Szansą na zmniejszenie wydatków są dodatkowe świadczenia wypłacane przed świętami przez pracodawców. Z badania ARC Rynek i Opinia na zlecenie Sodexo wynika, że Wielkanoc to po Bożym Narodzeniu oraz okresie wakacyjnym trzeci co do popularności moment na ich wypłacenie. Takie świadczenia deklaruje