Rostowski: rozpad strefy euro byłby katastrofą

Rządy wszystkich krajów UE, także Wielkiej Brytanii są świadome, że nie ma możliwości "jedwabnego" rozpadu strefy euro - przekonywał w sejmie minister finansów Jacek Rostowski

Publikacja: 09.11.2012 14:00

Rostowski: rozpad strefy euro byłby katastrofą

Foto: Fotorzepa, Jacek Rostowski

Minister odpowiadał dzisiaj w sejmie na pytania posłów, które padły w trakcie debaty nad informacją premiera o polityce europejskiej. Zaznaczył w nich, że wszystkie rządy są także

świadome tego, że chaotyczny rozpad strefy euro byłby katastrofą nie tylko dla samej strefy, Europy - bo prawdopodobnie doprowadziłby do rozpadu całej UE - ale także, a może w szczególności dla Polski, która najwięcej korzysta na Unii.

- Tego także jest świadom rząd Wielkiej Brytanii i dlatego zgadza się ze wszystkimi rządami UE, łącznie z polskim rządem, że strefa euro potrzebuje daleko idącej dodatkowej integracji, aby się nie rozpadła i aby nie nastąpiła katastrofa europejska - oświadczył Rostowski. Jak powiedział, wszyscy są tego świadomi - z wyjątkiem prawej strony sali sejmowej, która woła na pustyni: „oddajcie nam naszą dawną Europę".

Rostowski zaznaczył, że po kryzysie strefa euro nie może być taka, jaka była przed nim. - My proponujemy aktywne uczestnictwo w tej przebudowie Europy, która jest konieczna, aby nie nastąpiła katastrofa na naszym kontynencie - powiedział minister.

W 2013 r. spełnimy kryteria

Już w przyszłym roku Polska powinna spełnić kryterium fiskalne wejścia do strefy euro. W swoim wystąpieniu minister finansów Jacek Rostowski poinformował, że są trzy zasadnicze filary planu przyjęcia przez nasz kraj wspólnej waluty.

- Po pierwsze mamy już gotowy plan techniczny przystąpienia do strefy euro. Jest (on) stale urealniany. Po drugie, aby przystąpić do strefy będziemy musieli spełnić kryteria z Maastricht, a mogę powiedzieć, że najważniejsze z tych kryteriów, które (...) mamy nadzieję spełnić już w przyszłym roku. To tzw. kryterium fiskalne jest w centrum naszej uwagi - powiedział minister finansów. Trzecim warunkiem wejścia Polski do eurolandu nazwał "zbudowanie stabilnej i bezpiecznej strefy euro".

Rostowski podkreślił jednocześnie, że kryteria z Maastricht zostały skonstruowane w czasach spokojnych, kiedy różnice miedzy osiągnięciami gospodarczymi różnych krajów strefy euro były relatywnie małe. - Dzisiaj mamy sytuację, w której kraje strefy euro dramatycznie od siebie różnią - dodał minister.

Rostowski odniósł się też w swoim wystąpieniu do przedstawionych dwa dni temu przez Komisję Europejską prognoz gospodarczych. KE w swych jesiennych prognozach gospodarczych przewiduje, że PKB Polski wzrośnie w tym roku o 2,4 proc., a w przyszłym o 1,8 proc. To mniej niż szacowała wiosną. Deficyt ma wynieść w 2012 r. 3,4 proc. PKB, w 2013 r. - 3,1 proc. PKB, a w 2014 r. - 3 proc. PKB.

- Te wyniki powinny pozwolić już w przyszłym roku na zdjęcie procedury nadmiernego deficytu - powiedział minister finansów.

Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu