Chiny znowu kochają amerykańskie obligacje

Zagraniczni inwestorzy w minionym kwartale kupili najwięcej amerykańskich obligacji skarbowych w tym okresie od 2009 roku. Wartość tych papierów nabytych przez zagraniczne banki centralne zbliża się do 3 bilionów dolarów, zaś w okresie styczeń-marzec wzrosła o 63,5 miliarda dolarów, czyli o 2,4 proc., do 2,95 biliona dolarów, wynika z danych Rezerwy Federalnej

Publikacja: 02.04.2013 15:35

Jak się okazuje najszybciej  od 2011 roku skarbowy dług Stanów Zjednoczonych kupują Chiny, które są największym inwestorem na rynku tych walorów. Państwo Środka po kilkunastomiesięcznym okresie  redukowania udziału papierów amerykańskich w portfelu zmieniło strategię. Od października do stycznia kupiło amerykański dług za 110,9 miliarda dolarów i miało go za  1,26 biliona dolarów. Od sierpnia 2011 r. do września 2012 r. Chiny sprzedały obligacje USA o wartości 161 miliardów dolarów.

Inwestorów zagranicznych do amerykańskich obligacji nie zraziły kłopoty Stanów Zjednoczonych z utrzymaniem w ryzach swoich finansów publicznych, perspektywa automatycznych cięć wydatków z kasy państwa o 600 miliardów dolarów i zwiększenia podatków. Zdaniem ekspertów podkreśla to rolę amerykańskich obligacji jako instrumentów chroniących wartość.

Dzięki popytowi zagranicznemu Benowi Bernanke, szefowi banku centralnego USA, udaje się utrzymać rentowności na niskim poziomie, zwiększa się popyt na dolary mimo tego, że Fed od 2008 roku wpompował do systemu finansowego ponad 2,5 biliona dolarów.

- Stany Zjednoczone wyróżniają się jako miejsce względnego wzrostu, siły i stabilności – wskazuje Wan-Chong Kung, zarządzający portfelem obligacji w Nuveen Asset Management, której to firmie klienci powierzyli ponad 100 miliardów dolarów. – Poważnych, negatywnych skutków udało się uniknąć – dodaje.

Bezpiecznej przystani w Ameryce szukają nie tylko zagraniczne banki centralne, ale także inni inwestorzy. W samym styczniu tego roku wartość amerykańskiego długu w rękach zagranicy wzrosła do rekordowego poziomu 5,62 biliona dolarów, wynika z najnowszych danych Departamentu Skarbu USA.

Pomaga to prezydentowi Barackowi  Obamie i Departamentowi Skarbu sfinansować deficyt budżetowy wynoszący około 1 bilion dolarów w sytuacji, kiedy  Fed sygnalizuje, że może zwolnić tempo zakupów papierów na rynku. Obecnie każdego miesiąca na ten cel przeznacza 85 miliardów dolarów.

Do końca tego roku tempo wzrostu produktu krajowego brutto Stanów Zjednoczonych ma przyspieszyć do 2,6 proc. w ujęciu rocznym w porównaniu ze średnią dla państw G 10 na poziomie 1,97 proc. – Ludzie zaczynają postrzegać USA jako siłę napędową światowego wzrostu – uważa George Goncalves, odpowiadający za strategię  Nomura Holdings w zakresie stóp procentowych.

Ceny amerykańskich obligacji rosły w ostatnich tygodniach, gdyż zwiększył się na nie popyt ze strony inwestorów  uciekających przed kryzysem cypryjskim.

Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu