Prawdziwą nadzieję przynoszą najnowsze, lepsze od prognoz, dane zza Odry – zamówienia w niemieckim przemyśle wzrosły w czerwcu o 3,8 proc.
– Rozkręcająca się niemiecka gospodarka będzie pobudzać polski eksport i pozytywnie wpłynie na gospodarki innych państw – twierdzi prof. Witold Orłowski, główny ekonomista PwC w Polsce. Mocno na to liczą osłabione przez kryzys nasze firmy, które wypatrują końca dekoniunktury. To właśnie w eksporcie ekonomiści upatrują szans na poprawę sytuacji gospodarczej w drugiej połowie roku. – Najgorsze mamy już za sobą – uważa Orłowski.
Poprawiają się także wyniki branż, w których eksport do niedawna spadał. Według firmy analitycznej AutomotiveSuppliers.pl, po kilkunastu miesiącach spadku, wzrósł wreszcie eksport polskiej motoryzacji.
Zgodnie z danymi GUS w pierwszych pięciu miesiącach 2013 roku wartość eksportu sięgnęła 61,6 mld euro, czyli o 6,2 proc. więcej niż przed rokiem. A jak sądzi Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych (KUKE), tegoroczna wartość polskiego eksportu wyniesie 158,3 mld euro i będzie o 8 proc. wyższa niż przed rokiem. Taki scenariusz potwierdzają dobre wieści z Niemczech (naszego najważniejszego partnera handlowego).
Na rekordowy miliard euro z tegorocznego eksportu liczy związek producentów okien i drzwi. Rodzime firmy dostarczają już blisko 30 proc. tego typu stolarki z drewna i PCV montowanej w całej Unii Europejskiej.