Zadanie będzie o tyle ułatwione, że uczelnia zdążyła już zebrać 2,8 miliarda dolarów od ponad 90 tysięcy ofiarodawców, we wstępnej, cichej fazie kampanii.
W USA wspieranie wyższych uczelni przez absolwentów i różne instytucje należy do wieloletniej tradycji, a donacje przekraczające 50 milionów dolarów nie należą do rzadkości. Pieniądze zwykle wspierają tzw. endowment, czyli kapitał uczelni, a zyski z inwestycji wspierają różne cele – od badań naukowych po stypendia dla studentów znajdujących się w finansowej potrzebie. Wartość ulokowanego w różnych instrumentach finansowych kapitału zmienia się z zależności od ruchów na giełdach i innych rynkach. Tym razem Harvard chce wesprzeć przede wszystkim badania w dziedzinie inżynierii, energetyki, neurologii oraz komórek macierzystych. Oprócz dodatkowych pieniędzy na funduszy stypendialny Harvard chce także dokończyć przerwane w wyniku kryzysu finansowego inwestycje budowlane na kampusie w Cambridge.
Niezależnie od ostatecznego wyniku kampanii Harvard pozostanie jedną z najbogatszych uczelni w USA. Kapitał uniwersytetu (endowment) szacowany jest na 30,7 miliarda dolarów, co stanowi równowartość rocznego PKB małego europejskiego państwa. Harvard znajduje się obecnie na drugim miejscu na liście najlepszych amerykańskich uczelni wyższych publikowanej przez "US News and World Report". Wyprzedza go jedynie położony w New Jersey Princeton University.
Na uroczystą inaugurację kampanii w miniony weekend zaproszono na uczelnie założyciela Microsoftu Billa Gatesa, obecnie drugiego na liście "Forbesa" najbogatszego człowieka świata. Gates, który przez trzy lata był studentem Harvardu, zanim zdecydował się założyć firmę, żartował na temat decyzji sprzed prawie 40 lat o przerwaniu studiów. "Myślę, że nigdy nie odszedłem z Harvardu, wziąłem tylko urlop dziekański" – mówił szef Microsoftu do zaproszonych na uroczystość największych donatorów.
Cała suma ma zostać zgromadzona do 2018 roku. Jeśli akcja się powiedzie, Harvard prześcignie położony na Zachodnim Wybrzeżu Uniwersytet Stanforda, który właśnie zakończył akcję gromadzenia dodatkowego kapitału. Zamiast planowanych 4,3 miliarda dolarów uczelnia z Palo Alto zebrała 6,2 mld dol.