Harvard: uzbieramy 6 miliardów w 5 lat

Uniwersytet Harvarda w Massachusetts chce zebrać 6,5 miliarda dolarów na badania naukowe i pomoc dla najzdolniejszych studentów. Jeśli plan się powiedzie, będzie to najwyższa suma w historii zebrana podczas pojedynczej akcji zbierania funduszy.

Publikacja: 23.09.2013 17:00

Uniwersytet Harvarda w Massachusetts

Uniwersytet Harvarda w Massachusetts

Foto: Bloomberg

Zadanie będzie o tyle ułatwione, że uczelnia zdążyła już zebrać 2,8 miliarda dolarów od ponad 90 tysięcy ofiarodawców, we wstępnej, cichej fazie kampanii.

W USA wspieranie wyższych uczelni przez absolwentów i różne instytucje należy do wieloletniej tradycji, a donacje przekraczające 50 milionów dolarów nie należą do rzadkości. Pieniądze zwykle wspierają tzw. endowment, czyli kapitał uczelni, a zyski z inwestycji wspierają różne cele – od badań naukowych po stypendia dla studentów znajdujących się w finansowej potrzebie. Wartość ulokowanego w różnych instrumentach finansowych kapitału zmienia się z zależności od ruchów na giełdach i innych rynkach. Tym razem Harvard chce wesprzeć przede wszystkim badania w dziedzinie inżynierii, energetyki, neurologii oraz komórek macierzystych. Oprócz dodatkowych pieniędzy na funduszy stypendialny Harvard chce także dokończyć przerwane w wyniku kryzysu finansowego inwestycje budowlane na kampusie w Cambridge.

Niezależnie od ostatecznego wyniku kampanii Harvard pozostanie jedną z najbogatszych uczelni w USA. Kapitał uniwersytetu (endowment) szacowany jest na 30,7 miliarda dolarów, co stanowi równowartość rocznego PKB małego europejskiego państwa. Harvard znajduje się obecnie na drugim miejscu na liście najlepszych amerykańskich uczelni wyższych publikowanej przez "US News and World Report". Wyprzedza go jedynie położony w New Jersey Princeton University.

Na uroczystą inaugurację kampanii w miniony weekend zaproszono na uczelnie założyciela Microsoftu Billa Gatesa, obecnie drugiego na liście "Forbesa" najbogatszego człowieka świata. Gates, który przez trzy lata był studentem Harvardu, zanim zdecydował się założyć firmę, żartował na temat decyzji sprzed prawie 40 lat o przerwaniu studiów. "Myślę, że nigdy nie odszedłem z Harvardu, wziąłem tylko urlop dziekański" – mówił szef Microsoftu do zaproszonych na uroczystość największych donatorów.

Cała suma ma zostać zgromadzona do 2018 roku. Jeśli akcja się powiedzie, Harvard prześcignie położony na Zachodnim Wybrzeżu Uniwersytet Stanforda, który właśnie zakończył akcję gromadzenia dodatkowego kapitału. Zamiast planowanych 4,3 miliarda dolarów uczelnia z Palo Alto zebrała 6,2 mld dol.

Tomasz Deptuła z Nowego Jorku

Zadanie będzie o tyle ułatwione, że uczelnia zdążyła już zebrać 2,8 miliarda dolarów od ponad 90 tysięcy ofiarodawców, we wstępnej, cichej fazie kampanii.

W USA wspieranie wyższych uczelni przez absolwentów i różne instytucje należy do wieloletniej tradycji, a donacje przekraczające 50 milionów dolarów nie należą do rzadkości. Pieniądze zwykle wspierają tzw. endowment, czyli kapitał uczelni, a zyski z inwestycji wspierają różne cele – od badań naukowych po stypendia dla studentów znajdujących się w finansowej potrzebie. Wartość ulokowanego w różnych instrumentach finansowych kapitału zmienia się z zależności od ruchów na giełdach i innych rynkach. Tym razem Harvard chce wesprzeć przede wszystkim badania w dziedzinie inżynierii, energetyki, neurologii oraz komórek macierzystych. Oprócz dodatkowych pieniędzy na funduszy stypendialny Harvard chce także dokończyć przerwane w wyniku kryzysu finansowego inwestycje budowlane na kampusie w Cambridge.

Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli