Reklama

Łączą, by zaoszczędzić

Instytucje. Kilkadziesiąt bibliotek połączyło się z innymi instytucjami kultury w ciągu ostatniego roku. Niby niewiele, ale szkoda każdej placówki...

Publikacja: 25.11.2013 10:58

Od października 2012 r. przepisy pozwalają na łączenie samodzielnych bibliotek z innymi instytucjami kultury. Do dziś do Krajowej Rady Bibliotecznej napłynęło 138 wniosków o opinię, z czego 77 zostało rozpatrzonych. W 36 przypadkach opinia Rady była pozytywna, a w 41 – negatywna. Ostateczną decyzję podejmuje Ministerstwo Kultury i Sztuki. Do 30 października 2013 r. resort wydał zgodę na 25 połączeń, a odmówił 15 gminom.

Jakimi kryteriami kierują się opiniujący wnioski gmin? – Samorządy zwykle tłumaczą konieczność połączenie biblioteki z ośrodkiem kultury względami ekonomicznymi, czyli koniecznością oszczędzania – mówi Elżbieta Stefańczyk, prezes Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich, jeden z członków KRB. – W przepisach jest jeden warunek ograniczający połączenie – nie może ono spowodować uszczerbku w wykonywaniu dotychczasowych zadań. Ponieważ te wnioski są bardzo sformalizowane, staramy się naocznie sprawdzać, jak wygląda sytuacja – dodaje prezes.

W niektórych przypadkach biblioteki mogą zyskać, np. pod względem warunków lokalowych. Ważne, by nie straciły tożsamości, mogły nadal realizować swoje funkcje. W końcu, według ustawowej definicji „biblioteki i ich zbiory stanowią dobro narodowe oraz służą zachowaniu dziedzictwa narodowego. Biblioteki organizują i zapewniają dostęp do zasobów dorobku nauki i kultury polskiej oraz światowej".

Pozytywnym przykładem połączenia może służyć gmina Grębocice, gdzie powstał Gminny Ośrodek Kultury i Biblioteka. Biblioteka przeniosła się z wysłużonego budynku do odnowionych pomieszczeń ośrodka i nadal aktywnie działa.

– W przypadkach, gdy połączenie ma służyć zredukowaniu roli biblioteki jedynie do „wypożyczalni książek", czyli zaprzeczenia roli, jaka jest przypisywana współczesnym bibliotekom, nie możemy wydać opinii pozytywnej – wyjaśnia Stefańczyk. Często w obronę bibliotek angażują się lokalne społeczności, choć nie zawsze to pomaga. Stowarzyszenie Pasikonik z gminy Duszniki ostrzegało przed marginalizacją biblioteki, gmina jednak dostała zgodę na połączenie.

Reklama
Reklama

– Gdy nowe przepisy zaczęły funkcjonować, napływ wniosków był masowy, obecnie już tak nie jest. Ale myślę, że szkoda każdej biblioteki, której pozbawiono samodzielności. Czasami słowa „biblioteka" nawet nie ma w nazwie nowej instytucji i znika ono z przestrzeni kultury lokalnych społeczności – mówi Stefańczyk.

Według danych GUS na koniec 2012 r. w Polsce działały 8182 placówki biblioteczne. To o 108 mniej niż rok wcześniej, o 600 mniej niż 10 lat temu  i o 1323 mniej niż w 1995.

Finanse
Otwarta droga pomocy Ukrainie. Aktywa Rosji zamrożone bezterminowo
Finanse
Walka o zamrożone aktywa. Bank Rosji grozi Unii Europejskiej
Finanse
Zamrożone aktywa, ale roszczenia gorące. Tak Kreml chce zastraszyć Europę
Finanse
Osiem tysięcy wierzycieli Cinkciarza. Syndyk prześledzi księgi rachunkowe spółki
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Finanse
BIK w centrum innowacji: dane i edukacja napędzają rozwój sektora
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama