- Służba celna już testuje nowe, informatyczne systemy, które zautomatyzują odprawy graniczne i usprawnią obsługę obrotu gospodarczego. Zaczną one działać w najbliższych miesiącach. Wierzymy, że ułatwią życie przede wszystkim przedsiębiorcom – mówi Jacek Kapica, wiceminister finansów, szef Służby Celnej.
Tylko softwarowe inwestycje, do obsługi odpraw towarów i podróżnych, finansowane w znacznej części przez Unię Europejską, będą kosztować 168 mln zł.
Elektronika dla fiskusa
Szybki dostęp do informacji ma poprawić bezpieczeństwo obrotu gospodarczego: umożliwi identyfikowanie zagrożeń i pogłębioną analizę ryzyka czyli zwalczanie nadużyć i przemytu, a w efekcie szybszą odprawę wiarygodnych przedsiębiorców przewożących legalne towary. Na wszystkich polskich przejściach na Wschodzie, położonych na zewnętrznych granicach UE, już działają systemy automatycznego odczytywania tablic rejestracyjnych pojazdów. Skanery i elektronika pomagają też funkcjonariuszom zarządzać procedurami odpraw i ruchem na przygranicznych terminalach.
Do wymiany są przestarzałe, pochodzące już z innej epoki elektroniczne systemy, jak m. in. Celina, którego wprowadzanie przed laty kosztowało przedsiębiorców i celników sporo zamieszania i nerwów. O skali informatycznych przedsięwzięć niech świadczy fakt iż już teraz liczba deklaracji celnych , akcyzowych, związanych z podatkiem VAT od importu i podatkami od gier i hazardu, przesyłanych elektronicznie przekracza rocznie 6 mln. A operacji w sieci będzie więcej bo nowe, testowane właśnie aplikacje mają przede wszystkim umożliwić cyfrową wymianę informacji między różnymi instytucjami towarzyszącymi międzynarodowemu biznesowi.
Bezcenne certyfikaty AEO
Tylko w pierwszym półroczu 2013 r. wartość ceł, akcyzy i innych opłat , których wykonanie nadzoruje służba celna, sięgnęła 40,8 mld zł. W zeszłym roku celnicy odprawili na granicach ponad 11,4 mln samochodów osobowych, 2 mln ciężarówek, 42 mln podróżnych. Wartość tylko 3, 7 mln rozpatrzonych dokumentów Tax Free przekroczyła 4,5 mld zł.