Celem ataków stali się nie tylko indywidualni podatnicy, ale także małe korporacje. W stanie Michigan zlikwidowano właśnie grupę przestępczą, która podszywała się pod State of Michigan Corporations Division – agencję zajmującą się rejestracją działalności gospodarczej. Oszuści za proces "uaktualnienia" bazy danych w rządowych komputerach dzwonili do właścicieli małych firm i domagali się jednorazowej opłaty w wysokości 125 dolarów. Pieniądze lądowały na kontach oszustów.
Podobne telefony, wykonywane rzekomo w imieniu stanowych agencji zajmujących się rejestracją spółek, ofiary oszustw otrzymywały w siedmiu innych stanach: Kalifornii, Kolorado, Georgii, Massachusetts, Oregonie, Pensylwanii i Teksasie.
Department of Licensing and Regulatory Affairs w Michigan wydał apel z zaleceniem, aby małe firmy nie reagowały na tego rodzaju roszczenia i kontaktowały się ze stanowymi organami ścigania. Przypomniał też, że informacje o aktualnym statusie prawnym zarejestrowanej spółki można sprawdzić w internetowej bazie danych. Wielu właścicieli małych firm, zawalonych papierkową robotą, pada ofiarą podobnych oszustw, bo otrzymywane telefony i faktury wyglądają wiarygodnie. Zapracowani, traktują żądanie zapłaty jako jedną z wielu opłat, które muszą corocznie regulować. Na podszywaniu pod rządowe agencje jednak się nie kończy.
Federalna Komisja Handlu poinformowała o likwidacji trzech kanadyjskich firm telemarketingowych, które wymusiły miliony dolarów od właścicieli małych firm w formie opłat za umieszczenie nazw firm na "żółtych stronach" w internetowych bazach danych, mimo że usługa ta nigdy nie była zamawiana. Próby kwestionowania faktur kończyły się często groźbami ściągnięcia należności przez wyspecjalizowane agencje.
Oszuści często uciekają się do gróźb i wymuszeń. Amerykańska skarbówka federalna – Internal Revenue Service – nie może zwalczyć procederu podszywania się pod agentów IRS domagających się natychmiastowego uregulowania zaległych podatków.