Piotr MAzurkiewicz
Z zaprezentowanych w trakcie panelu „Polskie firmy na globalnej scenie" badań think tanku Poland, Go Global! wynika nawet, że zainteresowanie inwestycjami zagranicznymi spada. W 2013 r. bowiem niemal 40 proc. badanych firm deklarowało, że prowadzi działalność na rynkach międzynarodowych, a kolejne niemal 10 proc. chciało je rozpocząć. W tegorocznej edycji badania już tylko 32,1 proc. zadeklarowało obecność na rynkach zagranicznych.
– Powodów jest kilka, ale tym nasuwającym się najszybciej jest brak umiejętności działania „na dwie ręce". Polski rynek jest chłonny i póki operacje w kraju idą dobrze, to firmy nie są specjalnie zainteresowane eksportem – mówił Franciszek Hutten-Czapski, dyrektor zarządzający Boston Consulting Group w Polsce.
Może to być efekt choćby trwającego od wielu miesięcy kryzysu na wschodzie, który w ostatnim czasie jeszcze narasta, czego efektem są unijne sankcje oraz rosyjskie embargo na szereg produktów m.in. z UE.
Z drugiej strony nie brakuje przykładów na duże zainteresowanie zagranicznymi projektami. – Z dwóch edycji badania nie można wyciągać zbyt daleko idących wniosków. Umiędzynarodowienie polskich firm powinno być priorytetem dla wszystkich i trzeba je wspierać w takich projektach, niezależnie od aktualnych okoliczności – podkreślał Zbigniew Jagiełło, prezes PKO BP.