Unia musi dogadać się z londyńskim City

Brexit bardziej zaszkodzi Unii Europejskiej niż londyńskiemu City - uważa Michel Barnier, negocjator UE ds. Brexitu.

Aktualizacja: 16.01.2017 11:58 Publikacja: 16.01.2017 11:19

Unia musi dogadać się z londyńskim City

Foto: Fotorzepa/Urszula Lesman

Zdaniem Barniera porozumienie w sprawie dostępu londyńskiego City do wspólnego rynku może być niezbędne, aby uniknąć utraty stabilności finansowej w Europie.

Brytyjskie dziennik "Guardian" napisał, że Barnier miał powiedzieć na zamkniętym spotkaniu z europosłami, że "musimy wykonać bardzo konkretną pracę w tym obszarze". "Aby uniknąć niestabilności finansowej, (...) będzie musiała zostać nawiązana specyficzna, szczególna relacja" - miał powiedzieć były unijny komisarz ds. rynku wewnętrznego. Dzienniki powołuje się na wewnętrzną notatkę z tego spotkania i pisze, że to zapowiedź specjalnej umowy regulującej pozycje Londynu jako jednego z centrów finansowych dla Europy i rozliczeń we wspólnej walucie, euro. Zdaniem "Guardiana" to także zapowiedź odejścia Brukseli od "twardego Brexitu".

Michael Barnier zaprzecza tezom gazety. Na Twitterze napisał, że jego wypowiedź została źle zrozumiana i nie chodziło mu o specjalne porozumienie w tej sprawie, ale o "czujność", by nie doprowadzić do destabilizacji finansowej Unii.

Natomiast służby prasowe Komisji Europejskiej poinformowały, że notatka ze spotkania - przygotowana przez urzędnika Parlamentu Europejskiego - "nie oddała poprawnie tego, co powiedział Barnier". Co innego mówią politycy obecni na spotkaniu. Przyznają oni, że "Guardian" napisał to co powiedział negocjator UE.

Brytyjski dziennik powołuje się też na wypowiedzi szefa banku centralnego Wielkiej Brytanii Marka Carneya. który stwierdził, że "w okresie przejściowym, większe ryzyka dotyczące stabilności finansowej istnieją po stronie kontynentu" Jego zdaniem kraje UE poniosłyby większe szkody podczas twardego Brexitu niż Londyn. Także prezes banku HSBC, Douglas Flint uważa, że nowa relacja pomiędzy City a UE mogłaby opierać się na wzajemnym uznaniu przepisów regulacyjnych na obu rynkach.

Premier Theresa May zapowiedziała, że rozpocznie formalnie proces wyjścia z Unii Europejskiej przed końcem marca bieżącego roku. Premier Wielkiej Brytanii powiedziała tez, że jest gotowa na tzw. twardy Brexit.

Zdaniem Barniera porozumienie w sprawie dostępu londyńskiego City do wspólnego rynku może być niezbędne, aby uniknąć utraty stabilności finansowej w Europie.

Brytyjskie dziennik "Guardian" napisał, że Barnier miał powiedzieć na zamkniętym spotkaniu z europosłami, że "musimy wykonać bardzo konkretną pracę w tym obszarze". "Aby uniknąć niestabilności finansowej, (...) będzie musiała zostać nawiązana specyficzna, szczególna relacja" - miał powiedzieć były unijny komisarz ds. rynku wewnętrznego. Dzienniki powołuje się na wewnętrzną notatkę z tego spotkania i pisze, że to zapowiedź specjalnej umowy regulującej pozycje Londynu jako jednego z centrów finansowych dla Europy i rozliczeń we wspólnej walucie, euro. Zdaniem "Guardiana" to także zapowiedź odejścia Brukseli od "twardego Brexitu".

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Finanse
Co się dzieje z cenami złota? Ma być jeszcze drożej
Finanse
Blisko przesilenia funduszy obligacji długoterminowych
Finanse
Babciowe jeszcze w tym roku. Ministerstwo zapewnia, że ma środki
Finanse
Wschodzące gwiazdy audytu według "Rzeczpospolitej"
Finanse
Szanse i wyzwania na horyzoncie