Imprezę, która tytułem i atmosferą nawiązuje do filmu Andrzeja Wajdy „Niewinni czarodzieje” z 1960 roku, po raz drugi organizuje Muzeum Powstania Warszawskiego. Wystawy, projekcje filmów i instalacje – wypełniające program festiwalu – nawiązują do twórczości Leopolda Tyrmanda, Romana Polańskiego i Krzysztofa Komedy. Przywołany zostanie klimat lat 50. i 60. Podczas warsztatów mody Barbara Hoff i Tadeusz Rolke opowiedzą, co wówczas noszono, gdzie wypadało bywać i o czym dyskutowano. Można będzie wpaść na potańcówkę „W rytmie szemranego tanga” albo na maraton najlepszych polskich filmów tamtych lat. Dawną Warszawę zobaczymy na zdjęciach Eustachego Kossakowskiego i Tadeusza Rolkego.

Największe przedsięwzięcie to jednak planowana na sobotę akcja „Co złego to my”. Opuszczona na co dzień imponująca kamienica Biblioteki Krasińskich przy ulicy Okólnik 9 stanie się od godz. 21 do 3 rano miejscem towarzyskich spotkań, gier, zabaw i tańców. Pomysłodawczyni i autorka scenariusza Monika Mika Grochowska stworzy instalacje łączące lata 60. ze współczesnością. W przestrzeni nazwanej „Plaża” można będzie usiąść wśród piasku i oglądać sceny z udziałem plażowiczów z filmów nakręconych pół wieku temu. – Nie chodzi o zwykłą stylizację tego miejsca na lata 60. – mówi Monika Grochowska. – Chcę, żeby przychodzący tu przyjrzeli się sobie. Czy jesteśmy podobni do ludzi z tamtych lat, a może całkiem odmienni?

Zależy jej, by goście współtworzyli to miejsce, wchodzili ze sobą w interakcje. Będzie do nich skłaniać przestrzeń gier. Tam staną stoliki do zabawy w bierki i układania puzzli. Jako instrukcje posłużą wyświetlane na ścianach fragmenty starych filmów. Będzie sala z muzyczną sceną, wodzirejem i miejscem do tańca.Wstęp na zabawę jest bezpłatny, trzeba jednak wcześniej wysłać e-mail z rezerwacją na adres okolnik@1944.pl. W odpowiedzi dostaniemy hasło i godziny, w których możemy przyjść.

WWW - Program festiwalu na stronie www.1944.pl