Reklama

Z kamerą wśród chrześcijan

Antykościelny przechył dziesiątej muzy jest faktem, nawet jeśli spuścimy litościwą zasłonę milczenia na ekranizacje prozy Dana Browna

Publikacja: 22.03.2010 13:02

"Agora"; fot. Teresa Isasi

"Agora"; fot. Teresa Isasi

Foto: Forum Film Poland

Starożytni chrześcijanie dopuszczali się aktów ludobójstwa, terroryzowali filozofów i urzędników państwowych. Kościół na kilkanaście wieków zatrzymał rozwój nauki. Czy to fragment osławionego „Notatnika Agitatora”? Nie, to „Agora” – film nakręcony kosztem 50 milionów euro przez 37-letniego Alejandro Amenábara, nadzieję nie tylko hiszpańskiego kina.

Gatunek, do jakiego należy „Agora”, można określić jako melodramat ideologiczny. Poganin Orestes i chrześcijanin Dawus rywalizują o względy młodej uczonej Hypatii. Pierwszy z nich wkrótce zostanie cesarskim prefektem, drugi jest niewolnikiem.

Hypatia jednak kocha tylko naukę, jakby na przekór otaczającej ją rzeczywistości. Aleksandrię przełomu IV i V wieku trawi bowiem religijna gorączka. Wyznawcy dawnych bogów są w defensywie, tracą poparcie władz i swoje świątynie. Po rząd dusz sięga fanatyczny patriarcha Cyryl.

[link=http://www.rp.pl/artykul/61991,449727_Z_kamera_wsrod_chrzescijan.html] [b] Plus Minus - czytaj więcej[/b][/link]

 

Reklama
Reklama

 

 

 

 

 

 

Reklama
Reklama

Starożytni chrześcijanie dopuszczali się aktów ludobójstwa, terroryzowali filozofów i urzędników państwowych. Kościół na kilkanaście wieków zatrzymał rozwój nauki. Czy to fragment osławionego „Notatnika Agitatora”? Nie, to „Agora” – film nakręcony kosztem 50 milionów euro przez 37-letniego Alejandro Amenábara, nadzieję nie tylko hiszpańskiego kina.

Gatunek, do jakiego należy „Agora”, można określić jako melodramat ideologiczny. Poganin Orestes i chrześcijanin Dawus rywalizują o względy młodej uczonej Hypatii. Pierwszy z nich wkrótce zostanie cesarskim prefektem, drugi jest niewolnikiem.

Reklama
Film
„Teściowie 3”. Podzielona Polska na chrzcinach
Film
Złoty Lew dla Jima Jarmuscha za „Father Mother Sister Brother”
Film
Wenecja 2025: Złoty Lew dla Jima Jarmuscha za „Father Mother Sister Brother”
Film
Wenecja 2025: Dla kogo wenecki Złoty Lew?
Film
Ostatnie godziny umierającej małej Palestynki. Jedna z dziesięciu tysięcy
Reklama
Reklama